Szacunek do siebie..

Hej tam.. 

W komentarzach do poprzedniego wątku, ktoś dobrze zorientowany napisał:

Brawo Anonimie – wygrałeś lutownicę! 

Nie ja  diagnozowałem na Blogu tą jednostkę chorobową - wolałem zasięgnąć konsultacji specjalistów i Ci po zapoznaniu się z setkami przykładowych objawów orzekli, że jest to:

 „co najmniej klasyczny przypadek socjopatii”.

Osoby z socjopatią nie odczuwają winy, wstydu, odpowiedzialności ani lęku. Nie umieją planować odległych celów i dążą do natychmiastowego zaspokojenia swoich popędów i potrzeb. Traktują swoich partnerów przedmiotowo i są niezdolni do tworzenia trwałych związków uczuciowych z innymi ludźmi. Nie potrafią przewidywać skutków własnego postępowania ani wysnuwać wniosków z poprzednich doświadczeń. Często zachowują się w autodestrukcyjny sposób, np. po okresie sukcesów, z niezrozumiałych przyczyn niszczą dotychczasowe osiągnięcia.

Osoby cierpiące na socjopatię nie potrafią uczyć się na błędach. Posiadają też zawyżone poczucie własnej wartości, które jest nieadekwatne do tego, kim tak naprawdę są.

Cokolwiek by nie powiedzieć, Laura potwierdza WSZYSTKIE BEZ WYJĄTKU podane tu oraz w poprzednim wątku objawy.

 

I wiadomość zła:

Socjopatia to zaburzenie osobowości nieuleczalne do końca. Można jedynie łagodzić jej skutki a i tak leczenie socjopatii można zacząć dopiero wówczas, kiedy sam pacjent zrozumie w jakim jest stanie i dobrowolnie podda się leczeniu.

Z moich informacji wynika że Laura taka próbę (nieudaną) ma już za sobą i doskonale wie o swej przypadłości.

Zastanawia mnie czy And zdaje sobie z tego sprawę.

Cokolwiek by o nim nie powiedzieć, to nie jest to prostak, a nawet zdarzyło Mu się określić się w taki sposób:

 And socjopatą zdecydowanie nie jest, już raczej Mentorem – kameleonem. Niestety źródło tego szacunku nie jest dla mnie pojęte, bo mamy najwyraźniej różne systemy wartości – ja cenie sobie .. ZASADY, on raczej ŻYWIOŁ bez żadnych reguł.

Obiecał Elfom coś, czego nie jest w stanie dotrzymać i jak tak porównuję to zdaje mi się że ONI (czyli Laura i And) są siebie warci tak samo jak i to trzecie o konfidenckiej naturze ze składu tej Trójcy.

Odradzam odwracanie się do nich tyłem bo można poczuć nóż w plecach.

A przecież lojalność Anda dla  Laury też podobno ma swe granice:

A w ogóle to gdzie jest:

 Wielki Mąż Opatrznościowy i Twórca Forum Elfów ..WIELKIEGO ??

Coś go trzeci dzień jakoś jakby .. nie widzę..

Czyżby przypomniał sobie że miewał i inne barwy ochronne?

Jak znam Laurę to wyda komunikat że „And musiał wyjechać w sprawach rodzinnych”.

Za to jak zajrzałem na bag. (tfu) na Elfowisko, to ledwo się odwróciłem a już za wycieraczka auta miałem taką ulotkę:

Patrzę ... kurde – skądś znam tą laskę, ale nijak przypomnieć nie mogę.

No ale tam gdzie taka panna zaprasza to muszą walić tłumy.

I walą - zwłaszcza młode stażem Elfiki z poczucia obowiązku i wdzięczności że dostąpiły łaski bycia blisko Królowej

 Udałem sie tam też karnie .. a jakże, a tam .... CUDA !

Wychodzi Królowa i pali głupa : „A w życiu... jakie banowanie ?”  

Hehe.. jakbym Laury (popr.) nie znał to bym i uwierzył. W mojej ankiecie całkiem niedawno, nie takie cuda się działy a ta i tak jak zawsze szła w zaparte!

Jednak SzumWiatru to nie jakaś Świeżynka której można każdą ciemnotę wcisnąć:

 A Królowa na to:

Czy Wyście to widzieli ? 

Jest godzina dwudziesta z minutami a tu OD POŁUDNIA NIKT NIE BANOWANY !

 Może chora ... Królowa ? Albo na razie niegłodna ?

A zaraz obok Jedna Błękitno-krwista Klub Przetrwania "ABY DO WIOSNY".. otwiera:

Rey Kochana, od razu widać że znasz Królową od niedawna i nie wiesz żeś nie pierwsza.

Czy Ty nie rozumiesz że taki Klub to by mógł Majestat Rządzącej przyćmiewać?

Już tak było!

Jak tu kiedyś jedna założyła Klub to nie został po nim kamień na kamieniu.

 Ten Wasz Klub to z góry przegrana sprawa – przecież JUŻ Wam wysłała konfidenta który nie spocznie na Laurach żebyście skończyli tak samo.

No chyba żebyście wywiesili jakieś ostrzeżenie – nie można narażać ludzi! 

Ooo.. tak bezpieczniej!

A Ty Elfiku?

Po co wchodzisz na Forum ? – przecież dla Laury!

Nawet początkujący, jeśli inteligentny - to zrozumie:

I pamiętajcie Elfy zasadę Waszej Pani – „im głupszy Elf tym lepiej!”

O czym przypomina Wam:

Wasz Brat Dominik