piątek, 30 sierpnia 2013

Trafiła franca na Stegordańca!



Ukazało się na Bagnie:

Bekanntmachung die Ausführung
 niżej wymienionych:
- Alina Reynairvel
- Cosmos
- Remo
- Rychu
- Piter
Unterzeichnet - Gienia die Swamp

I zgodnie z zapowiedzią Smoczusia-Kapusia, po niemieckiej egzekucji ... na Bagnie zapanował spokój (na chwilę!)
 
 
Wygląda na to że uczta wprawdzie była, ale tym razem wymiana miotu hodowlanego nie poszła po myśli Larwy i Świeżaki są coraz lepiej przygotowane do obrony przed manipulacjami.

Co tam się działo wcześniej - to długo by opowiadać:
KLON Larwy – czyli Paula, latał jak wściekły i przygotowywał grunt do UCZTY:

Wyleniały ledwo nadążał z wywalaniem niepoprawnych postów - nie podlanych odpowiednią porcją wazeliny.
Przy okazji szukał czegoś  - czego nie mógł zgubić, bo nigdy nie miał.
Larwa zarządziła jednak że wbrew wszelkim opiniom w Internecie:

Autorytet Wyleniałego ?? Niech zgadnę - pewnie u Larwy?
Ale Larwa i tak oszczędna i dopiero Smoczek – Kapuś wie gdzie lokować zapasy wazeliny, skoro już musi lizać tyły i tej rozszyfrowanej przez nią Larwie:
(akcje Anda spadły i raczej Adminem on już nie będzie, więc nowe „wsparcie” wykazane!)

A co szkodzi przypomnieć się następnego dnia:

Fałszywie uspokojony co do swoich walorów (a zwłaszcza stanu umysłu), Wyleniały rozejrzał się uważnie po Bagnie i powiada; „toż tu pełno kretowisk” i dawaj rozgrzebywać, a co od którego zajrzy to tam ... BRAT !
No to wywala Bendys całe strony – zaglądam ja, a jest na ÓSMEJ stronie wątku, no to za godzinkę zaglądam znowu jak daleko ujechali, a Wyleniały na.. SZÓSTEJ stronie tego samego wątku.  
Gość się cofa w rozwoju.. normalnie!
Nowi Userzy nawet tak bystrzy jak Cosmos, nie mogli załapać jaki jest cel istnienia tego Bagna udającego Forum:

Drogie Świeżaki - zamknięcie rejestracji, to byłaby śmierć tego Bagna, będącego całym Życiem Larwy - bo świeży narybek potrzebny jest Larwie jak powietrze.
Mógłbym wymienić cały szereg Elfów którzy służyli Larwie kilka lat i .. oprzytomnieli, po czym ewakuowali się mniej lub bardziej poturbowani! Ich miejsce ktoś musi przecież zająć!

Taki Zerocin na przykład był z Larwą na jej Bagnie od początku - czyli od 6 lat, a przecież kiedy napisał jej kilka słów prawdy – nie miała litości:

Nawet Norbuś widzi że gdzieś zniknęło mnóstwo Elfów:

Norbuś, który przez blisko rok wiódł prym na Bagnie – jeszcze nie wie że jego ERA zbliża się do zakończenia, ale już przeczuwa że nie jest tak POCZEBNY jak niegdyś:

Musi zapewnić sobie Larwa - stały dopływ Wazeliniarzy i Sługusów, a jednocześnie zadbać o okresowe dożywienie się emocją związaną z pokazaniem nieposłusznemu, bądź za mało spolegliwemu Elfowi, że jest Panią jego życia i śmierci na Bagnie!

Pretekstem do posiłku, jak zawsze będzie CHAMSTWO:

Problem w tym, że Larwa nawet nie zna definicji słowa CHAMSTWO i jakby nie kalkulować zbiorem cech należących do CHAMA – to najbliższa temu określeniu jest sama Larwa! Czyli jak to będzie? CHAMÓWA?



Większość Świeżaków nawet się nie domyśla, że jest przez Larwę pilnie obserwowana, a wyniki tych obserwacji .. zapisane!
To nie szkodzi że Larwy nie widać akurat na Forum – jest, tylko w przebraniu swojego KLONA i ma Bagno na oku, a zwłaszcza Świeżaków!
To co robią, gdzie zaglądają, co czytają a co piszą, jak odpowiadają na wątki z pytaniami zadawanymi przez Larwę, to kopalnia wiedzy o Świeżaku - która pozwala zakwalifikować Go wstępnie do określonej grupy, z określeniem perspektyw dalszej kariery w Krainie Elfów.
Larwa „przerobiwszy” wiele tysięcy Świeżaków, nabrała już dużej wprawy w ich kwalifikacji, choć ciągle popełnia błędy, które są jednak wkalkulowane, bo taki źle zakwalifikowany Elf, staje się jej kolejnym posiłkiem.




Odsiew z czasem jest niebywały, bo przekracza 99 %, ale za to ten jeden procent - to Wazeliniarze i Sługusy najwyższej klasy służalczości i nie zawiodą nawet jeśli trzeba będzie dla tej Niemki ojca czy matkę sprzedać, czego najlepszym dowodem Dziadzia Krzyś - Żyd, któremu Niemcy wymordowali całą rodzinę z Matką i Ojcem na czele, oraz pół Narodu - a on liże jak może tyłek tej pasjonatce stawiającej Niemcy i Niemców PONAD WSZYSTKO!
To są takie dziwy natury ludzkiej, jakie trudno znaleźć gdziekolwiek indziej!
Nigdzie indziej nie spotkałem tak umiejętnego odcedzenia ludzkiego szlamu - no .. może najsprawniejsze sekty potrafią się zbliżyć do umiejętności Larwy i tak podopiecznemu popsuć mózg, że na komendę popełni samobójstwo.


Czasem to typowanie Elfich Świeżaków - nie sprawdzi się (casus Midnageda), ale zwykle z dużym wyprzedzeniem potrafi Larwa przewidzieć kto pójdzie na ruszt, a kto do dalszej obróbki.

W ostatnim roku wymyśliła Larwa genialna metodę na dobrowolne uzewnętrznienie się Elfików z nawet bardzo osobistych tajników - dla niej niezwykle cennych przy dalszej hodowli!

Efekt jest taki że ogłupiały Elfik – często Świeżak – z rumieńcami na policzkach, w poczuciu że wreszcie jest CELEBRYTĄ UDZIELAJĄCYM WYWIADU POWAŻNYM MEDIOM – OPOWIADA Larwie WSZYSTKO o sprawach osobistych nie tylko swoich, ale też swojej rodziny!
W głupocie swojej jeszcze nie wie, że kiedy w przyszłości spróbuje sprzeciwić się Larwie – KAŻDA Z TYCH INFORMACJI będzie mogła być przez nią wykorzystana przeciwko niemu w możliwie najpodlejszy sposób.
Jeszcze nie wie że Gad - kiedy rozjuszony – nie zna litości i nie bez powodu już parę lat przed powstaniem Naszego Bloga – nadano mu przydomek KROKODYL:

A Larwa niczym Oriana Fallaci – krótko do Świeżaka:
Imię, wiek, co to za ksywa i skąd tu się wziąłeś  
– (ona zwabia hurtowo i dopiero na Bagnie widzi kto chwycił przynętę).

Stremowany Elfik posłusznie:

„- Laurko – jestem Piotruś, mam 42 latka i przyszedłem tu jak kazałaś.
A ksywkę taką sobie wymyśliłem bo Ci się przyznam że ja jestem przeciwnikiem Chrystusa ale Upadłym. Zresztą zawsze lubiłem bajeczki i tak mi zostało”.

A Larwa:
Mów kogo lubisz na Moim Bagnie?
Aha... (kombinuje wystraszony Świeżak) – a skąd mnie wiedzieć kogo teraz podać żeby się nie narazić i najwyższej rangi w moim życiu nie stracić?
„- Laurko, ja jeszcze nie wiem, to za wcześnie – ale jak tylko się dowiem –to zaraz Ci doniosę!”
OK,, a kogo nie lubisz?
„- Laurko – tak mi się wydawało że nie lubię tego co to pisałaś, że to co on pisze to pisze Brat, ale teraz to już sam nie wiem...”

Nasze Bagno lubisz?
„- Oj jak lubię Laurko – tak lubię jak nie wiem co, albo .... jeszcze więcej!”

Czym się interesujesz?
„- Laurko – to juz Ci się przyznam że interesuje się OKULTYZMEM, bo to praktyczne (można z nieżyjącym dziadkiem pogadać), i pożyteczne (mam jasnowidzenia, zwłaszcza wieczorem -  a prąd coraz droższy).
„Aha.. i jeszcze .. UFOLUDKI mnie interesują też!”
Czego żałujesz?
„- No to żałuję że się tatusia i mamusi nie słuchałem jako nastolatek, a mówili żebym się rozwijał, bo kiedyś będę dorosły – no i tak się zostałem na tym poziomie nastolatka”
Poglądy polityczne?
„- Sorry Laurko, ale ja chyba nie mam czegoś takiego..”
Płakać umiesz?
„- Jasne – ryczę jak bóbr.. jak trzeba”

Czy i jakie masz dzieci?
„- Nie chwaląc się mam młodą i jurną żonę i dzieciaków trójkę i córeczki dwie i synka. Czy mam podać którędy chodzą ze szkoły same i kiedy są bez opieki?”
(biedne dzieci!)



Chlejesz?
„- Nie powiem – lubię chlapnąć – a masz cuś?”
A czego pragniesz dla Świata?
Tu Świeżąk przypomina sobie Wybory Miss World i wali jak tamta laska w jego telewizorze:
„- Pragnę, aby na świecie panował pokój i nie było głodu i wszyscy byli... szczęsliwi...”

I tak leci dalej ten wywiad z bardzo z siebie dumnym Świeżakiem, który nie pojmuje że właśnie wypełnił ankietę pt. „Moja spowiedź” i Larwa wie o nim to co chciała, a zresztą – nie tylko Larwa.
Wszelkie podobieństwa z tego przykładu - do postaci rzeczywistych mogą być wyłącznie przypadkowe, ale .. TAK TO DZIAŁA!

Złośliwi by powiedzieli że „idiota”, czy „debilek jakiś”, ale ja powiem że taki ktoś po prostu najpierw pisze  - potem myśli i .. tylko mu współczuć!
====================================================================
Napotkała jednak Larwa na Świeżaka  nietuzinkowego i prawdziwą przyjemnością było patrzeć jak to nie Świeżak jest „obrabiany” fachowo przez nią, ale to ona wpada w coraz większe zakłopotanie i o Orianie Fallaci można zapomnieć.

Ten User bowiem z lekkością odpowiada na kolejne pytania Larwy, a z odpowiedzi tych wnika że to Lysander - który ma na imię Karol i już to nadaje Mu otoczkę pewnej świętości, bo to User nietuzinkowy jakiego jeszcze Bagno nie nosiło!

Dalej udało się Larwie ustalić że:

1. Ma 27 lat
2. Imię Lysander jest charakterystyczne dla przedstawicieli Rodu z którego pochodzi.
3. Urodził się w Hippolo które znajduje sie w Stegordanie.
4. Stegordan leży w takim miejscu że trudno to wytłumaczyć, ale nie jest to w Afryce.
5. Na terenie Stegordanu są góry, jeziora, rzeki, ale nie ma dostępu do morza.
6. Miasto (Hippolo?) jest bardzo stare i założyli je koczownicy słynący z poskramiania dzikich koni.
7. Lysander należy do rodu władców Stegordanu (coś jak Królowa Larwa na Bagnie), ale władzę tą odebrali mu uzurpatorzy którzy i Jego usiłowali zabić!
8. W  Stegordanie byli też Polacy którzy zajmowali sie robieniem zamętu, rozróbami i nie byli zbyt normalni.
9. W polsce Lysander skończył studia, podłapał pracę i robi w .. polityce.
(ale nie jest to ten czarny co to zamiast leczenia ludzi w ramach NFZ – proponował w Sejmie, że jego kumpel będzie ich ... wskrzeszał, co temu kumplowi  dobrze wychodzi!)
10. Znane mapy nie pokazują położenia Stegordanu, a na  jego północy żyją jeszcze koczownicy.
11. W Stegordanie nie ma Internetu!
12. Edukacja dzieci jest tam bardzo zróżnicowana w zależności od warstwy społecznej.
13. Urzędowym językiem jest stegordański, ale Lysander włada biegle również hastońskim i hagańskim
(żal że nie włada jeszcze debilskim, to by się łatwiej z Larwą i jej Wazeliniarzami  dogadał!)
itd.

Po każdej odpowiedzi Lysandra widać było jak nasz Kwiat Dziennikarstwa .. głupieje usiłując zadać celne pytanie - aż w końcu rejteruje z własnego studia nagraniowego.

Chciało by się powiedzieć:
TRAFIŁA FRANCA NA STEGORDAŃCA
Wychodzi na to że w Stegordanie, ludzie o całą Erę wyprzedzają Bagienne Plemię w rozwoju intelektualnym:

Z naborem nowych głupiutkich jak kiedyś Świeżaków na Bagno, będzie coraz trudniej, a z czego to wynika pokażę w kolejnym odcinku Naszego Bloga.



Wasz Brat Dominik.


środa, 28 sierpnia 2013

Brat się.. przyznał!



Na początek mały plakacik z ..Bagna Gieni, doskonale oddający tamtejszą atmosferę:

A poważnie to:
- wstyd trochę, ale postanowiłem się przyznać, że jestem germano-gerontofilem!
W encyklopedii piszą że to:

Czyli jak nie jest to zabronione, to nie mam się czego bać!
Niezorientowanym wyjaśniam, że oznacza to, że podobają mi się.. niemieckie emerytki – (jedną mam upatrzoną):





Takie Niemki emerytki to są jak wino – im starsza tym lepsza.

Najlepszym dowodem jest Laurka z Krainy Elfów:
No cud natury!

 W wieku 7 miesięcy kiedy ją wywieźli do Niemiec - pięknie pisała po polsku i jeszcze po 20 latach w Niemczech nadal pięknie pisała po polsku i teraz po ponad 30 latach pobytu w Niemczech - nadal pięknie pisze po polsku !

Bijąc chyba rekord Guinessa – już na emeryturze poczęła i powiła synka, który okazał się .. geniuszem.





Norbuś może zaświadczyć, że w wieku 1,5 roku, chłopiec ten (urodzony w 2011 r.) - samodzielnie ogląda sobie w bajki dla dzieci na TV!

Zaś w wieku 2 lat ma już wakacje, bo mamusia przecież musi pilnować .. Bagna dzień i noc
 – (Moderatorka - Smoczuś /Kapuś pisała że "Larwa spędza po 18 godzin na dobę przed kompem", co nie dziwi zważywszy na ilość spamu jaki musi rozesłać!)

A teraz to do Laurki jest spora konkurencja i pierwszy w kolejce stoi Wyleniały.
No.. on ma praktykę i już z nią na kawie bywał:
Zarzekał się potem, że wyglądała tak:

- a nawet jeszcze lepiej:


No cóż – czas leci i wtedy była jeszcze przed emeryturą! 
Tuż/tuż – ale przed emeryturą i przyznacie że jak na wchodzącą w wiek emerytalny – to trzymała się nie najgorzej!
Dzisiaj nieco .. podupadła, ale nie można mieć wszystkiego na raz:
Pokazywała na Bagnie (to było w wątku "Gdzie są ci ludzie?"), że to jej zdjęcie aktualne i stamtąd go pożyczyłem:

Ot kusicielka z jabłuszkiem!


Trzeba uważać - już jedna taka była co kusiła na jabłko, to potem faceta .. wykwaterowali.
Ja to nawet nie wiedziałem że tak mam, zanim zatęskniłem za Laurką.
Na szczęście Bendys mnie uspokoił pisząc że „żadnych spotkań w realu nie planuje już!”:

Podobno pasjami pisuję maile do Larwy która i tak ich nie  czyta, bo ma je ustawione jako spam, ale domyśla się że ja ją BŁAGAŁEM i pochwaliła się tym na Bagnie!

Tak czytam o tym błaganiu i czegoś nie pojmuję.
Czy wyście już tam pogłupieli w tej Germanii?


O zamiarze pójścia z kimś na kawę, MUSICIE POLICJĘ POWIADAMIAĆ?

Nosz qrva – u nas nawet za Jaruzelskiego tego nie było!
Ale.. ale – Laurko! Ty tam coś o SZANTAŻU piszesz? Znaczy że chodzi o to, że ja Ciebie szantażowałem iż podam powszechnie znany w sieci (z mocy prawa) adres kogoś innego?

Znaczy że jak opublikuję w Całym Internecie, adres
- znany w Całym Internecie.. to co?
Laurko! Ty pisałaś że nie pijesz, ale TAKIEJ GŁUPOTY to na trzeźwo przecież nie da się wymyślić!
Może ćpasz coś albo jarasz? Mnie możesz napisać (choćby mailem), ja nie mam tajemnic przed Tobą, ani przed ludźmi.
Mam ja tu list Powolniaka do Ciebie - nawiązujący do tego zaproszenia na kawę. 
Jak dla mnie to korespondencja prywatna jest „rzeczą świętą”, ale w trosce o Twoje samopoczucie - proponowałem Ci Laurko, abyś go opublikowała, zwłaszcza że Ty nie znasz pojęcia tajemnicy korespondencji i setki razy publikowałaś cudze listy, jakie pisali Ci ludzie w zaufaniu.
A ’propos – jaką tam u Was w Niemczech karę przewiduje Kodeks karny za zaproszenie wybranki serca na kawę?
Domyślam się że wieloletnie więzienie? Obozy jeszcze macie?
Poproś Bendysa żeby.. wyprodukował jakieś mocniejsze „DOWODY”, bo ostatni jego wpis obraźliwy dla Ciebie, to skopiował natychmiast po tym jak go napisał (on lub ktoś od niego), a następnych już nie zdążył.

A tego „strasznego listu” co to dostałaś, a w którym podobno Ciebie tak „BŁAGAM” - to już początek publikowałem, ale skoro on taki straszny i długi to pokażmy dalszą jego część:


To przykre LAURKO że Ty uprzejmość bierzesz za „BŁAGANIE”, bo to świadczy że otaczają Cię same CHAMY i nie masz okazji konwersować czy korespondować z kimś kulturalnym.
Ja tu się zachwycam pięknym poddaszem na którym mieszkasz, otaczającą Cię zielenią -  a Ty bierzesz to za złą monetę?



W moim środowisku, takie zachowania są jak najbardziej pożądane, a zachwyty nad osobą i jej otoczeniem, sprawiają tej osobie dużą przyjemność!

W jakim świecie Ty żyjesz Laurko??
Prawdę mówiąc jako Polak (z kraju słynącego z gościnności), to liczyłem na wzajemność, jakąś kawkę i miłą pogawędkę na Twoim krytym szkłem tarasiku:

No ew. może grill na dole, obok tarasu dzieciaków, a jakby było trochę muzyczki i odpowiednia atmosfera to i siarczystego hołubca moglibyśmy wyciąć na trawniku:
Mogłaby przyłączyć się reszta domowników - (gdyby to np. w weekend było).



U nas w Polsce tak się bawimy,  kiedy mamy Gościa/ci !
Ale Ty już (jak widzę), przesiąknęłaś niemieckością i po z górą 30 latach wysługiwania się Niemcom – jesteś już tylko starą Niemką;

Ale to Mnie to nie przeszkadza bo ja lubię .. stare Niemki (to właśnie ta moja.. germano-gerontofilia) - więc przemyśl proszę jeszcze raz moje grzeczne zaproszenie.
To co Laurko? – jak będzie z naszym spotkaniem?
Jak nie chcesz mnie ugościć – to może ja Cię gdzieś zaproszę..
Sami widzicie co ja
mam z tą Laurką :







Wasz Brat Dominik