Norbuś żondzi na forómie..

Ha  HA  HA ..

Myślałem że większych kretynów niż w akcji „ODCHODZĘ - KTO CHCE TO FORUM?” – to już się z niektórych Elfów zrobić nie da.

Nawet ja .. doktorant laurowy się pomyliłem.

Przedwczorajszo – wczorajsza akcja pt. „NORBUŚ WYMIATA” to był majstersztyk robienia Elfom z mózgów musztardy, (nie dotyczy „Badaczy”) – tak samo spektakularny jak akcja poprzednia.

Od paru dni zapowiadałem że Gad rozochocony grudniowa ucztą – głodnieje i żądny jest krwi coraz bardziej, ale nie krwi pośledniego Elfika – tego trzeba odchować dopiero.

Najsmakowitsi są Modzi nie wspominając już o Adminie.

Przyczaił sie zatem Gad swoim zwyczajem i wyczekiwał okazji wypuściwszy psy gończe.. Mgiełkę, przelotem no i na przynętę ..Norbusia.

Norbuś – organizm żywy – prosty, wie że jest narzędziem Pani Laury i za nią krwi własnej nie poskąpi a i nieżyczliwym Laurze gęby obije,  bo mu cała inteligencja w krzepę poszła, a co pozostało to opuściło się tak z metr w dół... (i jeszcze ze 35 cm).

Podobno jak Norbus marchewkę ściśnie to .. samo suche zostaje.

Żeby zrobić dobrze swojej Pani, Norbus pisze jak najęty, brednie na jakie nawet  Kari nie było stać, (Stare Elfy nie uwierzą że to możliwe, ale to prawda!).

Wreszcie jeden z chodzących koło Norbusia na palcach Modów zamyka mu temat i Gad łapie punkt zaczepienia szczując Modów Norbusiem:

Ale to ciągle za mało – zwłaszcza że Modzi murem stoją za sobą< (w tym za Wędrowcem który temat Norbusiowi zamknął).

Niezrażony Norbuś wystawia Modom audyt:

Następnie udziela Wędrowcowi „dobrej rady”:

Nooo... jak pamiętam. to kiedy Norbuś stwierdził że And się na Admina nie nadaje , to And już długo tym Adminem nie był.

Zresztą i Kasandra .. (tfu) Kinga jest podobnego zdania:

Tymczasem Norbuś nadal uwielbia zabawę z młodymi laskami, (a nie chwaląc się ma czym !).

Ponieważ na Forum pojawia się wątek o zaginionej dziewczynce, a Merdevsky pyta Norbusia czy ją zna – pojawia się doskonały punkt zapalny i nie wolno go popuścić.

Wkracza Norbi i ...proponuje ustawkę Merdewskiemu

Za takiego posta Norbus dostaje od Moda Smoczusia osta i o to chodziło..

Gad wypuszcza Klony (przelotem i Mgiełkę) aby przygotowały grunt do wyżerki.

Norbus wie że jest kryty i wreszcie ma pretekst aby dokopać tym co go nie kochają jak Pani Laura:

Merdevsky próbuje coś wyjaśniać, bo skąd ma wiedzieć że jego wpis to tylko .. PRETEKST:

Ale Norbuś jest już na topie i wykazuje całą swoja elokwencję, a Gad zaczyna przełykać ślinkę:

Mod Wędrowiec temat zamyka naiwnie licząc na wygaszenie pożaru, a  Mod Merdevsky daje ... „przelotem / Laurze” ... ostrzeżenie podpisując wyrok na siebie który to wyrok popierają obydwa Klony po czym Laura dostaje (UWAGA!) drugie ostrzeżenie:

A Norbus nie pęka:

Wygłodniała Laura nie wie co to takiego Gombrowicz, ale nie wolno dopuścić aby potrawa wystygła więc jedzie dalej z głupia frant:

A Klony są jej echem: 

Zapada pierwszy wyrok do tego posiłku, jak zwykle wykonany cudzymi pazurkami:

Gad powoli zaczyna delektować się delicjami jakie mu się szykują a ten Merde jeszcze chce popsuć mu apetyt:

Co ciekawe – atrakcyjność Moda Smoczusia – Kapusia w konfrontcji z Norbusiem – podupadła i Smoczuś stal się mało ważny, bo swoją rolę już spełnił.

Za to Norbuś jest na topie!

Pewnie nietrudno zgadnąć że niebawem zjawił się Gad Bagienny i każdy Moderator Globalny który w jakikolwiek sposób sprzeciwił się Norbusiowi – 

POLEGŁ I ZOSTAŁ SKONSUMOWANY na gorąco!

Polegli n/w Moderatorzy Globalni, w drodze łaski Królowej zachowani jako zwykli Userzy. (w kolejności alfabetycznej):

- Merdevsky

- Smoczuś - Kapuś

- Wędrowiec

(Nie muszę chyba dodawać że przelotem, Mgiełka , Iwona, Laura – to wszystko jeden i ten sam Gad.)

Za to akcje Norbusia poszły na tyle w górę, że powstał wątek z ankietą typu „Norbuś na Moderatora” gdzie rozważa się nawet kwestię awansu Norbusia - najpierw na Moda, a potem na Admina (żeby nabrał wprawy), ew. wprost na Admina. Zdania są podzielone.

Ale o tym już w kolejnym wątku opowie Wam:

Wasz Brat Dominik