Witajcie..
A na bagnie Gad zgłodniał
okrutnie i dożywia się zwyczajowo mądrzejszymi od siebie, których eliminuje
metodycznie.
Padło tym razem na Zerocina którego
na Moczarach Tajnych łyknęła Gienia gładko, ale już na jawnym Bagnie ma On
wielu przyjaciół, więc trzeba było zastosować stary numer z głosowaniem.
Wiem z autopsji jak działa ta
procedura, bo kiedy będąc tam Adminem sprawdziłem że osuszyć się tych terenów
nie da i postanowiłem z Bagna odejść – wielu Userów tamtego Forum zaoponowało i Gienia pewna swego, taką samą procedurę głosowania uruchomić zdecydowała - aby wykazać jak znienawidzony jest Brat..
Z dużym niesmakiem patrzyłem jak
przyzwoici Userzy (których było wtedy jeszcze wielu!), pracowicie piszą posty
sympatyzujące ze mną, a And1951 ledwo nadąża z ich wysyłaniem w kosmos.
No prawdziwy kosmodrom to był!
Głosowanie też się udało średnio, więc jak tylko się okazało że znakomita
większość głosów jest po stronie Brata, to zaraz Laura kazała Admince 13-tce
zamknąć wątek, a po jego ponownym otwarciu okazało się że ...
cudownym sposobem przybyło dziesięć głosów przeciwko Bratu!!!
Napisałem zresztą o tym j.w., ale
wątek z wielostronicowego schudł natychmiast;
A And zarzekał się potem że Laurka (znaczy Gienia) – w życiu
niczego z Forum nie usunęła:
Ach naiwny Andzie - osobiście byłem świadkiem jak Gienia wysyłała w kosmos wiele całych tematów, a nie tylko pojedynczych postów.
W ogóle And1951 to jest ten, który robi na Bagnie za kurę
i:
robi jaja z Elfików, Gieni też nie oszczędzając!
Próbował ostatnio robić jaja ze
mnie z wiadomym skutkiem, ale to temat na inną opowieść.
And to nie jest facet głupi, jeśli już to niestety bez kręgosłupa i na dodatek .. pogubiony oraz
dramatycznie szukający poklasku.
Czasem (niestety coraz
rzadziej), odzywa się w nim resztka
honoru, godności jakiejś i trzeźwego spojrzenia na rzeczywistość bagienną:
Wtedy sie z Bagnem i Gienią... żegna !
Ale wkrótce wychodzi zza kołnierza ten sam lizus i:
JEDNAK DECYDUJE ZOSTAĆ IDIOTĄ!
Łapie za wazelinę i:
Bywa jednak że mu się odwidzi i w
przeciwieństwie do reszty grzecznych Elfików - Kukiełką - Marionetką chwilowo być nie chce.
Ale Gienia trzyma Anda na smyczy
krótkiej:
Zapomina And o szacunku dla
siebie którym tak kiedyś epatował.
I posłusznie liże And łapę Pani Gieni, kajając się przy
tym i prosząc o wybaczenie iż pozwolił sobie na chwile słabości i samodzielnego
myślenia:
Ale im więcej wazeliny – tym smycz
Gieni ... krótsza:
Inna sprawa że Gienia jak bagno bagnem – NIGDY JESZCZE
SŁOWA NIE DOTRZYMAŁA.
Zresztą tak naprawdę to And o Gieni / Laurze, nie ma zbyt
wysokiego mniemania:
Wie że Gienia to .. KANALIA!
Wie że Gienia to .. KRETYNKA!
Gienia o Andzie też swoje wie:
Wie że może „wypieprzyć jej Bagno w .. nicość!”:
Wie że odnajdzie ją za butelkę whisky:
Wie że And jest nienormalny i chce jej zabrać Bagno:
Długo by jeszcze wymieniać co Gienia wie o Andzie i pewnie
starczyło by tego na kilku „Braci”, gdyby nie fakt że And ma taką umiejętność
jakiej brakuje Bratu - umie doskonale
operować wazeliną - a bez wazeliny Gienia żyć już nie umie.
Twierdzi And że „jego lojalność dla
Gieni ma granice” ale .. łże:
A już przepraszać (sam
nie wiedząc za co!), to już And umie na
.. gwizdnięcie Gieni - co doprowadza ją do .. orgazmu!
Prawdziwych przyjaciół nie ma ,
bo nie potrafi rzeczywistej przyjaźni .. uszanować:
Ostatnio And adoruje Norbusia i
stara się zrównać z nim poziomem intelektualnym, bo obaj są NASI:
Norbuś wcześniej jakoś nie przejawiał wobec Anda szczególnej.. estymy..
And zreszta też Norbusia
chołubił:
Krótko mówiąc ... DWAJ
PRZYJACIELE Z BAGIEN!
ZATEM:
Ma And niestety ciągle wiarę, że
na Bagnie coś może!
Drogi Andzie – pisałeś wiele
miesięcy temu że bez Ciebie Blog w tydzień umrze, a jakoś miewa się znakomicie.
Chciałeś mi coś tam DAWAĆ. And –
dać to Ty już możesz tylko .. buzi – ale to już raczej Norbusiowi który w Tobie
gustuje!
A dzisiaj się And obraził i z Bagnem się chce żegnać, więc Gienia cała we łzach:
Nie nowina to wszakże, bo w żegnaniu
się z Bagnem to And ma wprawę, i robił to mnóstwo razy:
Przyjmuję zakłady – kiedy And się odbrazi i z podkulonym
ogonem wróci lizać łapę Gieni zwanej Laurą.
Wasz Brat Dominik.
Anda wcześniej spotykał się z Hybcią,potem z kapusiem smokiem,teraz przyszedł czas na Norbusia .I wszyscy kanalie. Przyjdzie i czas na wampira internetowego (Laura) i kolekcje można zamknąć.
OdpowiedzUsuńŻeby nie skończył tak jak były Admin, który pogonił za śliczną Laurką do Niemiec.
OdpowiedzUsuńChyba napiszę o tym w osobnym wątku, bo to by była dla Anda i jego następców jakaś przestroga.
Dominik.
And podszywał się pod Brata za co został zbanowany dożywotnio przez Tolę. Wrócił jednak i nadal jest moderatorem.
OdpowiedzUsuńLaura czas na ankietę: Czy And nadal ma być modem czy go zbanować?
Wampir internetowy (Gienia) uwielbia tego typu rozrywki.
Genka ma dziś urodziny - to chyba 60 na kark jej skoczyła i bedzie już tylko gorzej hi hi
OdpowiedzUsuń18 kwietnia ?? - no to bez niczyjej urazy, ale .. BARAN !! O_O
UsuńD
Oj Laura ma już zaniki pamięci. Ostatnio urodziny obchodziła w sierpniu i jak sama pisała jest spod znaku LWA.
UsuńAlicja
Tola kopa w dupę dostała i już nie świeci na czerwono. A trzeba było grzebać gdzie nie trzeba razem z mężusiem i pozwolić Tolu, aby ci woda sodowa uderzyła do łba. Przecież mogłaś się spodziewać kopa w dupę, przy urodzinach gada też ha ha
OdpowiedzUsuńNo przecież już jest tylko gorzej i zaniki pamięci widoczine, a swoją drogą ile lat ma teraz jej dzieciątko :D
OdpowiedzUsuńBracie, Dominiku, Gagarinie, Bracie Królowej, VIP-ie, czy jak Ci tam jeszcze.
OdpowiedzUsuńPrzyjmuję zakład, w związku z ostatnim Twoim zdaniem w dzisiejszym temacie.
O 1000 euro !
Poszło ? Zgoda ?
and1951
Co miałoby pójść/? Nie określiłeś!.. hehe
UsuńZakłady dotyczą terminu i są typu bukmacherskiego.
Ale ten tysiąc EURO składki możesz wpłacić, jeśli nie zgadłem że wrócisz na Bagna lub Moczary Gieni - dostajesz dwa tysiące, (tak to działa!).
Nr konta bankowego mailem.
Dominik.
Ty określ termin, bowiem to Ty zaproponowałeś zakład.
UsuńPonadto nie: odbrazi, a odObrazi.
Popraw, bo czym innym są wypowiedzi komentatorów ( mają prawo do błędu, w szczególności jak jednocześnie piszą na Blogu i na Elfach), a czym innym wspaniała działalność epistolarna Właściciela Blogu. Podobno jesteś perfekcjonistą ?
( Blogu, czy Bloga ? )
Jest jakiŚ polonista na tym forum ?
and1951
Termin jest chyba oczywisty - data ekspiracji bagiennej działalności Gieni (ksywa Laura).
UsuńPrimo - słowo "odbrazi"(pochodne od "obrazi"), stworzyłem specjalnie na okazję Twoich radosnych oscylacji nastrojów na Bagnie.
Secundo - nigdzie nie napisałem że jestem perfekcjonistą, ani za takiego się nie uważam!
Tertio - obie formy (i "Bloga" i "Blogu") są poprawne w języku polskim - już o tym pisałem na Blogu.
Pozdrawiam na wolności.
Dominik.
Czyli And odszedł z bagna?
UsuńGratuluję Brat !
UsuńJako jeden, z naprawdę nielicznych Użytkowników różnych forów ( for ?) internetowych , używasz PRAWIDŁOWEJ formy w języku łacińskim : tertio, a nie tercio.
I nie wyobrażaj sobie zbyt wiele, ot, stwierdzenie faktu - żaden komplement !
and1951
Forów!
UsuńD.
And tearz na montecristo buszuje.
OdpowiedzUsuńJedna pani, drugiej pani..... I tak dalej.
UsuńA to grzech pisać na montecristo ?
and1951
Wręcz odwrotnie - to przyzwoite Forum, a i komarów nie ma.. ;)
UsuńD.
And a gdzie byłeś kiedy "brylowałeś" na bagnie?
UsuńTeraz będziesz tułał sie po "wrogich" forach i blogu do czasu, kiedy znów nie przeprosisz wampira internetowego i zaczniesz pisać na bagnisku.
Przeczytałam wszystkie notki Brata ciągiem, więc niech mi Brat wybaczy, ale wszystkie skomentuję w jednym komentarzu, nie rozdrabniając się. Być może mój komentarz będzie przez to nieco chaotyczny, za co z góry przepraszam.
OdpowiedzUsuńMoje przemyślenia nie mają nic wspólnego z wewnętrznym życiem „Rozmów ...” ani z wewnętrznymi sprawami „My elfiki”, bo nigdy na tych forach się nie rejestrowałam, ani nie miałam nawet takiego zamiaru. Już sama nazwa sprawia, że mam ochotę trzymać się od niego z daleka. Jest zbyt dziecinna. Na Laurę natknęłam się przypadkowo w sieci. Zrobiła na mnie raczej złe wrażenie – wydała mi się infantylna i zbyt niekompetentna, żeby pełnić funkcję administratora. Tym bardziej zdziwiła mnie popularność jej nowo założonego forum. Zaciekawiona przyjrzałam się dostępnemu dla gości działowi jej starego forum.
Przesłodzone powitanie. Pełno emotikonek i to nieumiejętnie użytych. Brak polskich znaków nawet w podpisie Laury. Niewidoczny nigdzie regulamin. „Nie myśl tyle.... niczym nie ryzykujesz :)” w treści powitania. Jak się okazuje gość jednak ryzykuje, bo jak się rejestrować nie znając zasad panujących na forum? Zwłaszcza, że czytając bloga Brata zorientowałam się, że moje podejrzenia okazały się słuszne: zarejestrować się można, ale usunąć konta już nie. Co jest niezgodne, jak już zauważył Brat, z prawem. Pod warunkiem, że Laura nie ma regulaminu skonstruowanego przez prawnika, bo da się to prawo obejść, informując, że konto zostanie dezaktywowane a dane dostępne innym użytkownikom (tylko te dane, numery IP itp. pozostaną) usunięte, tylko, że takie sformułowania trzeba wprowadzić do regulaminu fachowo, inaczej to nadal będzie złamanie prawa. Jestem przeciwna jednak takim praktyką. Nie widzę powodów dla których powinno się zatrzymywać ludzi na siłę. Jestem administratorką jednego forum, moderatorką innego i nie potrafię sobie nawet wyobrazić istnienia takiego forum, jakie Brat przedstawia. Jak takie wariatkowo możne funkcjonować przez całe lata? Gdy natknęłam się na Laurę myślałam, że jest młodą użytkowniczką Internetu, która pierwszy raz wzięła na siebie odpowiedzialność jako administrator forum. Odpowiedzialność zarządzania nie tylko forum, ale też użytkownikami. Obserwując ją nigdy nie zdecydowałabym się dołączyć do tych użytkowników. Nawet nie wiedząc o jej innych, wcześniejszych forach, włamaniach na konta i czytaniu prywatnych wiadomości.
Komentując wcześniejsze wypowiedzi na temat panelu administracyjnego chcę powiedzieć, że administrator nie widzi hasła użytkownika, może je jednak zmienić i wykorzystując nowe hasło wejść na forum. To jest jednak nie tylko niemoralne, ale też niezgodne z prawem. Admin nie może przywrócić potem starego hasła, bo go nie zna, więc użytkownik orientuje się, że coś było z kontem nie tak. Żaden normalny administrator nigdy nie poważyłby się na coś takiego. Nie musi. Wiadomości łamiące regulamin, spam itp. admin i modzi mogą czytać, jeśli zgłosi je użytkownik. Nie ma ŻADEGO powodu dla którego admin miałby poznać hasło któregokolwiek z użytkowników.
OdpowiedzUsuńAdmini i modzi mają inne logi aktywności. Moderator – na niektórych forach, nie mówię, że jest tak wszędzie - może widzieć „moderatorską” działalność admina – edytowanie postów, przenoszenie ich, ale nie ma możliwości śledzić jego działań w panelu administracyjnym, bo dostęp do niego, jak sama nazwa wskazuje, mają tylko admini. Admin może usunąć część lub całość zapisu własnej aktywności. To bardzo proste. Nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że jedyny ślad pozostaje u.... jak go Brat nazwał.... Prawdziwego Administratora, tego u którego znajduje się serwer i który robi kopie zapasowe forum. Na samym forum założyciel forum jest władzą absolutną, dlatego ludzie powinni zacząć myśleć i uważać, gdzie się rejestrują.
Nie rozumiem ludzi rejestrujących się na forach Laury, pomimo wyjaśnień Brata. Jak można uwierzyć spamowi rozsiewanemu przez Laurę na innych forach? Spam powinien być zgłaszany natychmiast do admina forum na którym spamuje Laura, a nie ignorowany. A tym bardziej ludzie nie powinni za nim ślepo podążać. Laura nie rozumie różnicy pomiędzy reklamą a spamem, ale reszta...?
Nie mogę też zrozumieć ludzi, którzy się tam nadal zjawiają, piszą nowe posty, karmiąc chimerę i stwarzając wrażenie, że forum żyje. Samo zaglądanie na to forum podwyższa Laurze statystykę. Nie róbmy więc tego pozostawiając relacjonowanie wydarzeń Bratu.
Co do sposobu relacjonowania... Muszę powiedzieć, że Brat zasłużył zarówno na pochwałę jak i na naganę. Dopóki skupia się Brat na zjawiskach robi to Brat w sposób dobry i przekonywający. Nie powinien się Brat jednak skupiać na ludziach, jeśli Brat chce przekonać nowy „narybek” szukający informacji o Elfikach, bo informacje personalne brzmią zbyt złośliwie.
Ciekawi mnie historia Elfów, bo nie miałam z nimi wcześniej styczności. Niech Brat opowie, przynajmniej krótko, o każdym z forów Laury od ich zamierzchłych początków do czasów współczesnych. Proszę ;)
Witaj Pani Ciekawska ..;))
UsuńJestem pod wrażeniem, bo Twoje komentarze są chyba najobszerniejsze w historii tego Bloga, a jednocześnie merytoryczne.
Na tzw. Laurę (pod różnymi nickami), w sieci natknąć się nietrudno, bo zaśmieciła ona fora, blogi i portale społecznościowe przez ostatnie 5 lat ok. PÓŁ MILIONEM ŚMIECI, stawiając na masowość co przynosi rezultaty coraz bardziej ograniczone dzięki wzrastającej świadomości internautów. Kiedyś Forum „Kim jest Laura” a ostatnio Nasz Blog mają swój znaczący udział w ograniczeniu tego procederu i dalszej z nim walki aż do całkowitej likwidacji.
Byłem Administratorem na tym Forum Elfów i przez czas jakiś udawało mi się cywilizować tzw. Laurę i jej Forum, ale misja okazała się niewykonalna i pół roku temu zrezygnowałem.
Zdobyta tam wiedza i doświadczenie pozwoliły mi jednak na skuteczne pacyfikowanie procederu Laury i zaoszczędzenie wielu ludziom przechodzenia drogi która pozostawia traumatyczne ślady w psychice niektórych.
Co zaś do zjawisk i ludzi to masz wprawdzie rację, ale blog ma swoje prawa i aby żyć – potrzebuje również, a nawet przede wszystkim ludzi – prawdziwych z ich przypadłościami.
Zaś z historią forów Laury to nie takie proste – znam ją wprawdzie nieźle, ale nie wiadomo co by należało umieścić w streszczeniu, a i tak objęła by wiele wątków.
Trzeba pamiętać że przewinęło się przez te fora wiele tysięcy ludzi, a w tym wspaniałych pisarzy, inteligentnych, błyskotliwych, dowcipnych, ciepłych, przyjacielskich itd.. z których wielu miałem zaszczyt poznać.
Ludzie to byli bardo rożni , ale fora podobne do siebie jak potrzeby Laury, odżywiającej się ludzkimi emocjami, a w szczególności upodleniem innych dla naładowania dziurawego, własnego EGO.
To byłaby długa opowieść, ale .. można pytać o konkretne sprawy.
Pozdrowienia Pani Ciekawska.
Od Dominika ;)
Obszerność komentarza jest wynikiem tego, jak wielu Twoich wpisów dotyczy. Gdyby podzielić długość mojego komentarza przez ilość wpisów okazałoby się pewnie, że komentarz powinien być co najmniej dwa razy dłuższy. Ale na pisanie takiego nie mam ochoty. Jestem zbyt leniwa xD
UsuńMoże potem spróbuję napisać komentarze bardziej indywidualne, jeśli będę miała czas.
Notabene, myśl o statystycznym wyniku przypomniała mi, że Laura używa statystyki obecności z ostatnich 999 minut – całych 16,5 godzin, podczas gdy na innych forach jest to lista obecnych w ciągu pięciu minut. Czyżby to był kolejny sposób robienia wrażenia na odwiedzających? Przecież nikt nie patrzy uważnie na coś, co jest oczywiste.
Wiem, że blog potrzebuje informacji o ludziach – jak pisać o zjawiskach nie powołując się na konkretne przykłady? Ale w niektórych przypadkach przesadzasz ze szczegółowością – osoba postronna nie musi wiedzieć ile i jakie nicki ma forumowicz Laury na innych forach, gdzie mieszka , nie trzeba jej wyszukiwać zdjęcia na portalu społecznościowym. To miałam na myśli pisząc, że nie powinieneś skupiać się tak bardzo na ludziach..Wiem, że trudno się powstrzymać, skoro byłeś obserwatorem tylu wydarzeń na forum, ale przynajmniej to przemyśl.
Nu, nu... Ty mnie pisarzami na litość nie bierz! :P Czy pisarz czy zwykły user to mi obojętne, byle nie był nieuleczalnym grafomanem lub trollem.
Działalność Laury wydaje mi się dziwna, bo jak wyobrażę sobie sytuację w której jako mod lub admin wysyłam ludzi do pisania w konkretnych tematach to dokładnie wiem jaka byłaby reakcja. A gdybym jeszcze zaczęła banować za NIEPISANIE... Mogłabym się z forum pożegnać, bo w niedługim czasie tylko wiatr by po nim hulał. Indoktrynacja musi być bardzo mocna w Królestwie Elfów.
Walka idzie Wam dobrze, biorąc pod uwagę, że na jej najnowszym forum jest tylko czterdzieści sześć osób. Oby liczba się nie zwiększyła. I tu przyda się historia. Nazwa forum się zmieniła. Przecież adresy „krolestwoelfow” lub „rozmowy-w ...” były wolne, a jednak Laura zdecydowała się na „myelfiki”. Może chciała, żeby historie i opinie o forum trudniej było znaleźć w google? Skąd w ogóle elfy znalazły się w nazwie forum? Być może już o tym pisałeś, na niektóre wpisy tylko zerknęłam, potem zamierzam je przeczytać i, być może, skomentować.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJestem pod wrażeniem niektórych Twoich spostrzeżeń związanych ze zjawiskami powiedzmy .. unikalnymi na Forum tzw. Laury.
UsuńGdybym nie wierzył Ci że nie jesteś doświadczona Userką tamtego Forum, to pomyślałbym że znasz to z autopsji.
Pozdrawiam.
Dominik..;)
Doświadczona userka? Owszem. Doświadczona także w młodości w różnych nieciekawych miejscach w sieci, więc część bagiennych praktyk nie jest mi obca, chociaż w samo bagno nie wchodziłam i, jak już mówiłam, nie mam takiego zamiaru. Doświadczenie nauczyło mnie badać stopą grunt, zanim na nim stanę. Dreptałam wokół bagna, chociaż to forum jest całkowicie nie w moim stylu, bo mnie zaciekawiło jako... zjawisko.
UsuńDominik!
OdpowiedzUsuńW sprawie zakładu o 1000 euro ustalmy pewne warunki.
Piszesz o eskpiracji....
Co to znaczy ?
Że nie wejdę na forum Laury, dopóki ono będzie istnieć ?
Poje......ło Cię.
To jest, za mojego życia, niewykonalne.
Ja mam 62 lata !
Pieprz się z takim zakładem, albo powiedz wprost: nie stać mnie na 1000 euro !
and1951
Nie pozwalaj sobie (nawet domyślnie) - jesteś na przyzwoitym Blogu a nie na Moczarach Gieni :>(
OdpowiedzUsuńI nie pękaj - Gienia bez Ciebie długo nie wytrzyma, a poza tym jest starsza od Ciebie. Porzuci bagno na starość jak nic i zajmie się kotami.
Zresztą i tak już jej źródełka wysychają i naiwnych coraz mniej - to Gad z głodu zdechnie.
Będzie dobrze i nie siej .. defetyzmu ;)
D.
hahaahahahahahah
UsuńAnd to, że Ty podajesz swoje dane to jeszcze nie powód by to robił Bat czy ktokolwiek z Nas.
UsuńTrzeba było wampira internetowego zapytać o jej prawdziwe dane i adres zamieszkania.
Moje zdanie o Andzie już chyba znacie, lubiłam faceta za humor i sarkazm, którym często operował, lubiłam za charyzmę, dzięki której porywał tłumy do wspólnej zabawy, ale od roku coś się z Andem porobiło i poznać faceta nie mogę. Często zadaję sobie pytanie, czy można tak zidiocieć na starość? Czy And był taki zawsze, a ja tego nie zauważyłam?
OdpowiedzUsuńViki
Brat pelikanie co słychać w szerokim świecie he??
OdpowiedzUsuńDziś chciała pożreć poranną kawę,bo kiszki z głodu burczą. Coraz mniej żarcia na elfikach, coraz ubożej i co to będzie, gdy nie będzie miała co przeżuwać!
OdpowiedzUsuń