Bleblarnia na Bagnach Gieni..

   Czee..

Gienia wprawdzie na zdrowiu podupada (bo wiek robi swoje), ale w kwestii samooceny własnej jest wciąż tą samą optymistką:

Jej Pupilek Książę  Norbuś też zadowolony z siebie

Ponieważ Bagna Gieni znane są na Świecie a nawet za granicą, Gienia dostała z Rosji „Welcome to”:

Zdecydowała zatem akredytować na Ambasadora Bagiennego (aż do Władywłostoku), Jego Ekselencję.. Norbusia

Zważywszy, że Norbuś ma perfekcyjnie opanowany jedynie języka polska – pomocą w Rosji posłuży mu tłumacz Marek:

Zrobiła sobie Gienia (zwana w kręgach bagiennych Laurą), nowy makijaż – nie wiedzieć  czemu ŚLUBNY:

http://www.dreamwedding.com.pl/wp-content/uploads/2013/02/makija%C5%BC-%C5%9Blubny-szatynka.jpg     

(czy mąż Gieni o tym wie ?)

- po czym weszła na bagno i mówi:

„Rangi książęce to by każden jeden by chciał, a robić kurde to nie ma komu.

Każden jeden Elf, czy to młody czy to stary, ma zakładać na każden dzień choć jeden temat.”

Strach blady padł na Elfiki, że się odezwać nawet boją, bo jak Gad sie rozsierdzi to wiadomo, ale jedna nowa, niezorientowana „pendolino” zaczęła coś tam ..że to nie tak itp..

No to Norbuś mówi jej krótko:

Na to pendolino Norbusiowi: „goń się ..co mi zrobisz?”

Patrzy sie pendolino w swój powitalny wątek, a tam mu najwyższa Administracja dopiero co pisała: „Witaj cieplutko - czuj się jak u siebie”

Jakie U SIEBIE ??  U siebie to mi nikt nic nie dyktuje!!

No to wyszła Moderatorka Globalna With i mówi że to się zrobi „plantacja klonów", bo wątki będa sie powtarzać, a Norbuś Jej na to:  

„no i dobrze – będziesz miała co pilnować!”:

A pendolino abarot swoje: 

 „to se załóżta BLEBLARNIĘ i bedzieta se BLEBLAĆ”.

A Norbuś co to miał uczyć się mówić ręką - szczęśliwy cały, bo sen miał prześliczny:

Gienia  pilnuje aby Norbuś nauki nie zaniedbał:]

Norbus jednak rozgoryczony jakiś:

No bo skąd Norbuś ma wiedzieć że 12-latek pojmie bo ma lat 12, a Norbuś jest „zatrzymany” intelektualnie i nieodwracalnie na poziomie 10-latka, choć ze słownictwem jakby poszedł dalej:

(Norbusiu – Ty jako Książę Krwi powinieneś wiedzieć, że to się pisze przez samo „h” !)

Oto jest spowiedź kretyna...
Życie kretyna to łza...
Któraż pokocha dziewczyna
Takiego kretyna, jak ja?

http://www.youtube.com/watch?v=qoniugPYhks  

„i jeszcze ktoś tu robi ze mnie .. balona !” – żali sie Norbuś:

Norbuś intuicyjnie wyczuwa że nawet to że mu włosy nie rosną, to musi być za przyczyną Zerocina, więc intuicja podsuwa mu rozwiązanie wszelkich problemów:

Laura mu na to:

 „poczekaj Norbusiu, dokopiemy mu we dwójkę, ja mam to przerobione sto razy na innych, co ich pożarłam!”:

Norbuś – OK – to zaczynamy:

Kilku Elfików (na czele z Madzią), nieśmiało się obrusza na takie praktyki, ale Gienia ucina dyskusję krótko:

========================================================

Z zainteresowaniem przyglądam sie też i nadal, Bartkowi Zalewskiemu na Bagnie, bo to nie jest głupi Gość, a jednak dał sie Gadowi wciągnąc w sprytną zasadzkę.

Mam nadzieję że czyta naszego Bloga i to co tu piszę, bo Bartek dawno już temu pisał że jest zwolennikiem merytorycznych, uargumentowanych dyskusji, a tymczasem dopiero co ze zdumieniem czytam coś takiego:

Bez urazy Bartku, ale jak to czytam, znając doskonale Twoją sytuację, to przypomina mi sie jak Amerykanie wkraczali do Bagdadu w którym przed kamerami TV wywiadu udzielał Minister Propagandy Saddama Husajna, niejaki Mohammed Said al-Sahaf (ksywa „Komiczny Ali”).

"Nie ma niewiernych w Bagdadzie. Zagubili się gdzieś na pustyni. Oni nawet nie potrafią posługiwać się kompasem. Albo się poddadzą, albo usmażą się w swoich czołgach. Przepędzimy tych łajdaków z powrotem do Londynu"

- grzmiał Al-Sahaf, potrząsając przed kamerą naładowanym pistoletem, gdy tymczasem dosłownie za jego plecami, po drugiej stronie Tygrysu, kamera pokazywała amerykańskie czołgi w Bagdadzie.

Tak moi Czytelnicy jak i Ty Bartku, jesteście inteligentnymi ludźmi, więc analogię łatwo znajdziecie.

Chcesz Bartku dyskusji merytorycznej? Na dole tej strony masz mój adres mailowy...NO PROBLEM:

A w poniedziałek napiszę jak And przyrzekł Norbusiowi, że dostarczy Brata przed oblicze Temidy, gdzie dosięgnie go surowa ręka sprawiedliwości, za ujawnianie mrocznych tajemnic Bagna i Moczarów Gieni.

Wasz Brat Dominik

       >mój mail<