środa, 31 lipca 2013

Historia jednej znajomości..




Była osobą dość samotną i skrytą, dlatego kiedy kiedy po raz pierwszy zalogowała się na forum, miejsce to wydało jej się tym, czego potrzebowała.
Życzliwe osoby w różnej grupie wiekowej, z którymi można było miło spędzić czas sprawiły, że bardzo chętnie i coraz częściej siadała przed monitorem.
Z wieloma użytkownikami nawiązała dobry kontakt, a wśród nowych znajomych znalazł się ten, który szczególnie przypadł jej do gustu.
(RiV Sylwester)
Długie miesiące spędzone na przesyłaniu sobie nawzajem uroczych wiadomości sprawiły, że poczuła do niego ogromną sympatię. Na każdy problem dostawała ciepłe słowo i radę jak pozytywnie go rozwiązać. Urocze e-kartki i ciepłe wiersze sprawiły, że uwielbiała te "rozmowy". Dzięki niemu przed monitorem czuła się wyjątkowa i szczęśliwa. Wszelkie problemy życia codziennego nagle przestawały mieć jakiekolwiek znaczenie. Liczyła się tylko ta chwila, kiedy była z nim.
.
Mimo iż niejednokrotnie inni użytkownicy przestrzegali ja przed nim Ona pozostała głucha na wszelkie przestrogi.
.
Nie dopuszczała myśli do siebie, że ktoś, kto uważa się za jej przyjaciela mógłby ją kiedykolwiek oszukać, czy skrzywdzić. Wierzyła w niego, a jej wiara była głęboka.
Pisali sobie o wszystkim. Miała wrażenie jakby znała go od zawsze. Otworzyła się przed nim tak, jak jeszcze przed nikim innym nie zdołała tego zrobić. W końcu zaufała mu na tyle, że powierzyła mu wszystkie swoje drobne tajemnice.
.
Pewnego razu zaproponował jej, aby poznała jego siostrę
(Konik), która pragnie ją poznać. Dużo to dla niej znaczyło dlatego chętnie zgodziła się na to spotkanie i podczas wakacji pojechała do niej, podczas gdy On miał być w tym czasie za granicą. Żałowała tylko, że to nie jego pozna. Mimo iż bez niego, to pobyt tam minął dość przyjemnie.
.
Jednak po powrocie do domu często wspominała sytuacje, które dawały jej wiele do myślenia, ale nic nie wspominała o swoich wątpliwościach i domysłach z obawy, aby nie zniszczyć tych krótkich chwil swojego szczęścia.
.
Po jakimś czasie dostała od niego szokującą wiadomość. Jak się okazało czekała go operacja, na przeżycie której rzekomo miał bardzo znikome szanse.  
To było jak porażenie piorunem. W końcu spotkała w życiu kogoś, kto ją bardzo dobrze rozumie, kogoś, dla kogo byłaby w stanie zrobić wszystko i nagle ma tego kogoś stracić?
Czułe wiesze pożegnalne, które jej słał miała problemy z przeczytaniem przez zapłakane oczy. To było takie niesprawiedliwe. Najpierw los coś jej dał, a potem w okrutny sposób próbował odebrać.
.
Aż w końcu dostała ostatni pożegnalny list, który na jego prośbę w dniu operacji miała wstawić na forum dla wszystkich.
.
Trochę ją to zdziwiło, ponieważ kiedyś podczas szukania wiersza dla niego w internecie taki sam list pożegnalny czytała.
.
Wówczas postanowiła, że musi to wyjaśnić.
.
W dniu, w którym dostała wiadomość od jego siostry, że są już w szpitalu poza granicami państwa, wsiadła do samochodu i po długich godzinach jazdy stała przed drzwiami mieszkania jego siostry. Wiedziała, że wystarczy zapukać, aby wszystkiego się dowiedzieć. 
Z bijącym sercem zapukała do drzwi.....
I stało się to czego tak bardzo się obawiała. Drzwi otworzyła jej osoba, która rzekomo miała być przy cierpiącym bracie.
.
Wiedziała, że teraz dowie się całej prawdy. I dowiedziała się!
Mężczyzna, który przez wiele miesięcy podawał się za jej przyjaciela, który słał do niej czułe wiadomości o każdej porze dnia i nocy,
okazał się kobietą, która w okrutny sposób zabawiła się jej uczuciami.
.
Nagle cały świat w jednej chwili jej się zawalił. Ze łzami w oczach wybiegła do swojego auta, aby wrócić do swojego świata, w którym niestety nie było już jej cudownego księcia....Pozostał żal, ogromne rozczarowanie i brak wiary w drugiego człowieka.  
Bo jak można w tak okrutny sposób zadrwić z kogoś?


Ta historia zdarzyła się naprawdę!

Tak obrzydliwie oszukana kobieta nosiła na tamtym Forum nicka Luna74.
Siostra ”ukochanego” nosiła nicka Konik.
Jej „ukochany” nosił nicka RiV Sylwester i był dla „ukochanej” nieuchwytny, bowiem „dużo podróżował w ramach swych obowiązków specjalnych wykonywanych dla GROMU”, 
(tak / tak... TEGO GROMU !). 
Dlatego też nie mógł (nie mogła) ujawnić „ukochanej” swej tożsamości.
Zawsze kiedy RiV znikał (znikała), informował, że będzie za niego (za nią) pisać siostra KONIK, ale że siostra była zawsze po jakiejś operacji lub ciężkiej chorobie,  więc pisała około godziny.
Pisali ze sobą, pisali i pisali - prywatnie również na GG, ale nigdy telefonicznie ... 
Zawsze kiedy mieli porozmawiać miał pilny wyjazd i nie mógł ... kontaktowała się z nią jego siostra .... Konik ....
W końcu „ukochany” RiV bardzo poważnie się rozchorował miał jechać na operację do Niemiec (!) no i żeby było bardziej łzawo w domu opiekowała się nim siostra...
Dalej już znacie:
Luna74 niewiele myśląc targana emocjami zapakowała się do samochodu i pogoniła daleko do Gdyni, znalazła ulicę i mieszkanie i.. otworzyła jej siostra RIV- a... Konik!
Nie było żadnego brata nie było Riva ... to był wkręt z jej strony ....
Nawet komuś o wrażliwej empatii trudno sobie wyobrazić co ta dziewczyna musiała przeżyć.



Tak sobie myślę, że chyba mało który z Czytelników Naszego Bloga nie domyślił się jeszcze KIM BYŁA osoba odgrywająca tak plugawą rolę – chorowitego Agenta GROMU RiV Sylwestra i jego opiekuńczej siostrzyczki Konik ??

Bo przecież wszyscy ją tu .. znają!
CDN..
(w kolejnym odcinku podam źródło z którego pochodzi ta historia i ujawnię kolejne wyczyny tej psychopatki na miarę Gieni vel Laury)

Wasz Brat Dominik







40 komentarzy:

  1. Z wielką trwogą oczekuję na ciąg dalszy...

    OdpowiedzUsuń
  2. No to niezła suka jest z....... ja wiem kogo a wy się dowiecie od Brata, tak czy siak to nieźle skopała psychikę dziewczynie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zgadzam się Jupi,jeśli mowa o tej osobie,o której myślę,to niezła suka z niej była do dziś,teraz to określenie nie oddaje tego,czym ona jest.
      Cholera,mam bogaty słownik,ale nie znajduję słowa,którym można by ją nazwać,
      wszystkie są zbyt łagodne.
      bilkis

      Usuń
    2. bilkis, a to nie koniec...to tylko jeden z przypadków....teraz poszukaj określenia adekwatnego do sytuacji hahahaha

      Usuń
  3. O matko,co za ohyda !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. To bardzo zła kobieta była .

    OdpowiedzUsuń
  5. Histria okrutna.
    Kobieta wampir zna słabości kobiece, ich uczuciową naiwność, szczególnie u kobiet potarganych przez życie.
    Sama też jest potargana i z rozkoszą mści się na innych.

    Takie sytuacje są powszechne w necie. Czasem pojawia facet, książę,idealny kochanek, który w pewnym momencie proponuje seks za pieniądze. Kobieta wampir robi to z bezinteresownej zemsty na urojonej rywalce.

    Userki! Bądźcie "ostrożne na wiosnę" jak w piosence Wojciecha Młynarskiego.
    Elfik

    OdpowiedzUsuń
  6. Najpierw myślałem, że to jakieś wprowadzenie do osoby Gadzinki, ale teraz zdaje się, domyślam o kogo chodzi...
    Bartek

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawi mnie jak negatywna bohaterka bedzie wykręcac sie z całej tej histori.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dowody, zażąda dowodów... hahahahahaha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na sto procent w tej sprawie dowodów nie zarząda, z obawy że sie okaże że proponowała jako mezczyzna wirtualne uprawianie seksu lub cos w tym stylu...podejrzewam, że będzie opisywała cała sytuacje jako spisek uknuty przez Brata w celu kompromitacji jej no i to co zwykła zarzucac- kłamstwa. a tak na marginesie- juz wiem dlaczego oficjalnie przybiera taki a nie inny nick... roboczo nazwę ją "babochłop".

      Usuń
  9. A ja się pppooopłakałem, taka kurwa smutna historia.
    Kontrabasista

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja nie mam pojęcia o kogo chodzi!

    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  11. Dorośli ludzie, a dajaą się wpuszczać w maliny jak dzieci, wiele takich historii w necie już było, a niczego to jak widać innych nie nauczyło.


    merykury

    OdpowiedzUsuń
  12. ja nie wiem tez kto okazal sie taka kanalia

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzisiejszy temat blogu powinien nas czegoś nauczyć i ostrzec.

    Podszywanie się pod fikcyjną osobę i z tej pozycji manipulowanie uczuciami innych powinno być ostro zwalczane i bezwzględnie ujawniane. Osoba ujawniona w takim procederze powinna sama, na klęczkach, udać się do "netowego piekła".

    Na "elfickich" stronach jest to często spotykane i najczęściej w wykonaniu tych samych osób. Ten brud niosą też na inne fora. Są to takie interforumowe kanalie.

    Dlatego "Elfik" delaruje, że bedzie tępił osoby mówiące, że forum to tylko zabawa i wszystko wolno. Że to tylko nicki, a nicki nie mają duszy. Zabawa tak, ale nie zabawianie się!


    Elfik

    OdpowiedzUsuń
  14. Znam tylko jedną osobę która zawsze żąda dowodów. Czyżby to o Hybrydę chodziło?

    Alicja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alicjo- nikt inny mi do Gdyni nie pasuje

      Usuń
    2. oczywiście, RiV to Gromowiec, mający problemy z kręgosłupem, bardzo majętny człowiek wywodzący się z rodziny o szlacheckich korzeniach,który od roku czy dwóch przebywał w Tybecie a chyba jakiś czas temu odszedł z tego ziemskiego padołu o czym oznajmiła oczywiście ... Hybryda

      Usuń
  15. I RIV został uśmiercony przez twórczynię?

    OdpowiedzUsuń
  16. Brak słów, nieprawdopodobne.
    Zawsze mogła jeszcze hajs wyłudzić na tę operację.
    Wariatka murowana i dwiantka

    OdpowiedzUsuń
  17. Sądziłam, że już wszystko widziałam w wykonaniu Hybrydy. Pomyliłam się.

    Alicja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja domyslam sie że to nie koniec...a dopiero początek histori takich jak w dzisiejszym odcinku bloga

      Usuń
    2. A ja nigdy bliżej H nie poznałam, zszokowało mnie to co napisał Brat, to wyjątkowo perfidne i to pierwszy odcinek aż drżę co będzie później.
      13

      Usuń
    3. Ramko internet jest pełen wariatów i dewiantów, dlatego nie należy być naiwnym.

      merykury

      Usuń
    4. Pewne wiadomości spadają na nas jak GROM z jasnego nieba.

      Usuń
  18. Merykury wiem- przez dwa lata bywania na forach zdazyłam sie nauczyc, że nie wszystko tak piekne jak sie prezentuje. A sposród tych których poznałam na forach, ufam tylko kilku osobom, a tylko trzem ufam całkowicie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I słusznie, lepiej być podejrzliwym niż dać się nabijać butelkę. :)

      Usuń
  19. Jak tylko przeczytałam początek tej historii, od razu wiedziałam o kogo chodzi.
    Hybryda, to kanalia, która bawi się uczuciami innych osób, wcześniej w niemniej
    podły sposób zabawiała się na Interii jako Nostra ileśtam bo numerów przy tym nicku
    jest od cholery, a wszystkie to ona. To niezła manipulantka i podła osoba.

    OdpowiedzUsuń
  20. O kurde!

    RIV
    przez hybryda » 27 Lip 2013, 08:12

    Nie umiem o tym napisać, RIV nie żyje
    My na manifo.comMy na Facebook
    On: Jakie są Pani słabe strony?
    Ja: Szczerość.
    On: Cóż, myślę, ze szczerość jest akurat mocną stroną.
    Ja: G... o mnie obchodzi co Pan myśli.

    hybryda
    maszyna do pisania

    Posty: 58868
    Rejestracja: 02 Paź 2010, 23:46
    Miejscowość: Gdynia
    SOG: 1
    Prywatna wiadomośćStrona WWW

    OdpowiedzUsuń
  21. Merykury napisał:
    Ramko internet jest pełen wariatów i dewiantów, dlatego nie należy być naiwnym.

    Uważaj bo taką właśnie osobą jest imajra , którą masz na Szczęśliwcach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Imajra to Hybryda oczywiście, jakby kto nie wiedział.

      Usuń
    2. Wiem, z tą różnicą, że ja nie szukam wrażeń w necie :)
      Hybryda sama przyznała się do tego nicka, więc rewelacji żadnych nie podałes, anonimowy :)
      merykury

      Usuń
    3. Nie chodzi o nicka, tylko no to co ta kreatura wyprawia w necie.

      Usuń
  22. Zawsze tylko prawdomówna, no i te no "dowody dajcie" .............
    wstrząśnięty, ale nie zmieszany ...........

    OdpowiedzUsuń
  23. Hybryda teraz chleje,ale jak to przeczyta to ją chyba szlag trafi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to przeczyta to zacznie oczerniać by kota ogonem odwrócić. Nastapi atak klonów

      Usuń

  24. Cał szczęście, że z Hybrydą nie miałem do czynienia ^-^.

    OdpowiedzUsuń

Komu przeszkadza PRAWDA GŁOSZONA NA NASZYM BLOGU?
Już nie tylko Niemce nazywającej siebie LAURĄ a ostatnio ASIĄ, ale też pokoleniu jej naśladowców - również posługujących się KŁAMSTWEM I MANIPULACJĄ - coraz częściej w innych miejscach sieci!
Dokumentujemy i będziemy dokumentować ich DRAŃSTWA, a w szczególności - wykorzystywanie do niecnych celów ludzi z problemami psychicznymi i poszukujących bliskich dusz w sieci.
Dziękuję wszystkim wiernym Czytelnikom Naszego Bloga za wizyty i merytoryczne komentarze.
Wspólnymi siłami ograniczymy ten plugawy proceder!
Nie ma jednak na Naszym Blogu miejsca na komentarze zawierające:
- TEKSTY NIECENZURALNE,
- TEKSTY ZNIEWAŻAJĄCE INNYCH KOMENTATORÓW,
- OCZYWISTE KŁAMSTWA.
Takie komentarze lecą od razu w kosmos!
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników Bloga i nie zawsze się z nimi identyfikuję!

Pozdrawiam Czytelników i Komentatorów.
Wasz Brat Dominik.