poniedziałek, 10 lutego 2014

Wprzódy słońce w miejscu stanie!


Przeczytawszy byłem zszokowany i zasmucony:
- ile podłości trzeba mieć w głowie i sercu,
aby uciekać się do tak plugawego SZANTAŻU:

Komentarz ten pojawił się na Naszym Blogu 7 lutego 2014r. o 14:54  - nadesłany z komputera używanego zwykle przez Hybrydę i piątkowego jej adresu IP u dostawcy Internetu najczęściej używanego ostatnio przez Hybrydę – firmy P4 (używa ona zamiennie stacjonarnych MM i kilku kart dostawców komórkowych).

Wnioski niech każdy dopisze sobie sam.

=========================================================
Żeby mi wrażeń nie zabrakło to dostałem też w piątek maila od Piotra (Beliala) w którym powiadomił mnie On, iż bliżej nieokreślone kręgi są  zainteresowane polsko-niemieckim pojednaniem, a:
 Laurka wreszcie zgodziła się na spotkanie ze mną!
Mocno się jednak zmartwiłem, kiedy Piotr uszczegółowił propozycję bo nie dość że spotkanie miałoby być... TYLKO WIRTUALNE:
- to odbyć się miałoby... na jej ulubionym FORUM SZUJ, czyli miejscu nader zdradliwym, bo (jak twierdzi Laurka) zamieszkałym przez.. SZUJE.

Nie tak sobie prawdę mówiąc wyobrażałem nasze tête-à-tête z Laurką, a moja propozycja była chyba bardziej zachęcająca, a przecież została zignorowana:

 

Jak chodzi o jednanie się z Niemcami to lepszym miejscem byłaby może .. Krzyżowa?
Były podobno udane precedensy:

Wymieniliśmy zatem z Piotrem w mailach wiedzę o tym że:
 On nie wie o co chodzi, a ja nie moge sie doczekać tête-à-tête z Laurką  
a tu ZONK:
  Laurka nadal nie chce się spotkać, za to Piotr jest .. pośrednikiem .. pośrednika.
 (mam zgodę na publikację )


Piotra poinformowałem, że Laurka pisywała do mnie nie raz, to i teraz może napisać gdyby miała jakąś propozycje, i... takie to były.... NEGOCJACJE.
A tymczasem zacząłem otrzymywać jakieś zapytania na Blogu w rodzaju:

I jakieś maile niezrozumiałe dla mnie, w rodzaju:
Ale to jeszcze nic – ja o niczym nie wiem, a na Bagnie (!) And już wydał odpowiednią ODEZWĘ O ZGODĘ i zwrócił się z nią bezpośrednio do mnie..

Skąd Andowi przyszło od głowy, że ja nie mam co robić, tylko łażę za nim po Bagnie i czytam - co on tam wymaluje podczas rzadkich ostatnio swoich wizyt??
Ale Laurka obczytała ODEZWĘ i powiada:

Przypomniała sobie chyba kobicina, że u SZUJ została by się bezbronna jak nowonarodzona, bo bez przycisku jakim tam zarządza ... Sołtys, a historia dowodzi że z Sołtysem.. nigdy nie wiadomo!
Laurka już nie umie bez tego czarodziejskiego guziczka się poruszać, ani wypowiadać!  
I jeszcze bez ukochanych KLONÓW??
A And nagle przypomniał sobie że „dzieli skórę na biegającym po Blogu Misiu imieniem Dominik”, co zresztą zauważa pytająco niejaki Atrax:

And zaś go uspokaja:

Rozglądam ja się dookoła bo podobno jacyś ludzie mnie przekonują, a tu żadnego ani widu ani słychu.
Qrwa... CUD, choć przekonany się nie czuję, zwłaszcza że nie wiem do czego, bo jak chodzi o spotkanie z Laurką - to ja ją przekonuję od półtora roku niemal, zresztą bez skutku:
Ale And wydaje się zdeterminowany do osiągnięcia celu za wszelką cenę.
Niestety - nie wie czym miałby być ten cel i jaką droga chciałby go osiągać!


Póki co - głosi więc ideę zjednoczenia:

Tak.. pomysł tandemu z Lurką jest ... pociągający, ale pojawiają się sceptycy:

Jednak And gasi ich krótko – nie podoba się wam? A KOGO TO OBCHODZI?

I jak gromem z jasnego nieba wali w sceptyków - takim news'em:

No i co niedowiarki??


Teraz wszyscy wiecie już że BRAT SIE ZGODZIŁ!
Zapomniał tylko powiadomić Brata który śpi snem sprawiedliwego i ani nie wie ŻE SIE ZGODZIŁ, ani nawet nie wie NA CO SIĘ ZGODZIŁ!
Ale Atrax juz wieszczy sukces misji Anda1951 (choć jakby.. z dystansem):

Brakiem powszechnego aplauzu jest And .. rozczarowany, jednak większość Elfików jest stałymi czytelnikami Naszego Bloga i wisi im jakaś tam .. zgoda, jak Tosiowi jakiemuś!

A Laurka pod (własnym nickiem!), zjawia się dopiero nazajutrz i oświadcza:

Laura już wie że ma być DEBATA i wie GDZIE MA SIĘ ODBYĆ, ale jeszcze nie wie KIEDY!

Tylko Brat ciągle NIC NIE WIE ...
Otrzymał BRAT wprawdzie prywatnego maila od Mediatora z zapytaniem: (cyt.) „czy jest zaplanowany dyskurs w sieci pomiędzy nim a Laurą” i zgodnie z prawdą odpisał mu że: „WSZYSTKO co napisał u Laury And1951 o jakichś tam rozmowach jest BZDURĄ”.

Tymczasem na scenę wkracza Tosiek12, jak zwykle nie ogarniający rzeczywistości wokół siebie, ale:
- mądry w radzie, dzielny w boju, dusza wojny, wróg pokoju...
I oświadcza (pod adresem Anda chyba):


Ja - z nim w zgodzie? – Mocium panie,
Wprzódy Słońce w miejscu stanie,
Pierwej w morzu wyschnie woda,
Nim tu u nas będzie zgoda.

And jeszcze próbuje, ale już bez przekonania chyba - przebić się przez Tosiowy kokon, ale to sprawa beznadziejna - mimo że Laura z bramki PROXY przygoniła Ciotkę KLONA:
Ale Tosiek12 żyje w swoim „prawym” i „szlachetnym” Świecie, i nikt nie ma tam dostępu!
Na to włącza się Mediator wyciągając zza pazuchy maila od Brata:

(z oszczędności miejsca do obszernego maila odsyłam na Bagno – jeśli tam jeszcze wisi, w co wątpię).
W międzyczasie sobotnim popołudniem Brat dostaje maila od Anda z zapytaniem (cyt.):
 „Czy Ty wyrażasz zgodę na interwywiad na Elfach ?”


Interwywiad ?? Na Elfach ? Czyli na Bagnie ?
Jest taka stara zasada której ja hołduję, a która mówi:
Jeśli coś zdarzyło się jeden raz
– może się nigdy nie powtórzyć,
Jeśli coś zdarzyło się dwa razy
– pewnym jest, że zdarzy się i trzeci.
Rzecz w tym że ja już jeden „INTERWYWIAD” na Bagnie Laurowym odbyłem i było to wydarzenie traumatyczne, nawet jak na wątpliwą gościnność niemiecką.
Różni Gospodarze zapraszali mnie już (tak w realu, jak wirtualu), w różne miejsca, ale:

z taką CHAMÓWĄ dla ZAPROSZONEGO GOŚCIA 
jak u Królowej Elfów   

- nie spotkałem się NIGDY i NIGDZIE!
Do dzisiaj pamiętam te fanfary, kwiaty i czerwony dywan dla Gościa Królowej którym poniekąd byłem!



Szczegóły tutaj:

Ręki wyciągniętej do zgody nie odtrącam nigdy, ale też doświadczenia bagienne nauczyły mnie, że tam zazwyczaj w drugiej ręce mają nóż naszykowany - do wbicia interlokutorowi w plecy!
Niestety większość normalnych ludzi tego nie rozumie i sądzi że Laurę może wyleczyć dialog z kimkolwiek:

Kontakt z Bratem to ma KAŻDY KTO CHCE! - bratpalikota@gmail.com
Tyle że tu nie ma żadnego dialogu, o który kiedyś zabiegałem. 
Ludzie POROZUMIEWAJĄ się ze sobą od ponad 200 tysięcy lat, ale na Bagno ta prawda jeszcze nie dotarła!

Pozostała więc konfrontacja prawdy z kłamstwami.

Historia mówi że czasem trwa to długo, ale PRAWDA ZAWSZE WYGRYWA!

Pisze tam jeszcze coś And że „Brat JAWNIE wiedział” i się odgraża że udowodni że Brat wiedział - nawet to czego nie wiedział, bo jest oszczędny w gospodarowaniu PRAWDĄ

Toż qrwa pisałem po polsku wyżej, że JAWNIE czekam na maila od Laurki która po wielu miesiącach mojego oczekiwania, rzekomo przyjęła moje zaproszenia, ale ... NIE PISZE!
CZY TO TRUDNO POJĄĆ??
Po dwóch dniach robienia za idiotę – wpada And na pomysł zapytania Brata czy nie chciałby się przyłączyć do zabawy w .. IDIOTÓW:
(mam zgodę na publikację a adresu nie zacieram, bo jest powszechnie znany)

Chcąc coś ugrać i dla siebie – na scenę bagienną wkracza też ulubiony Admin Laury – czyli Sołtys i zarzuca mi od razu że (cyt.): „nie sprecyzowałem w jakim miejscu oraz formie (chcę pogadać z Laurą)”.

Rzuciła się zaraz Laurka  na szyję Sołtysowi wdzięczna cała, (chyba za to że uwolnił Bagno od tych.. SZUJ):

A ja pozwalam sobie przypomnieć Sołtysowi i innym niekumatym (dowód powyżej), że zaproponowałem Laurce dwie opcje spotkania:

1 – na słynnej kanapie Laury z Apartamentu Prezydenckiego,
.
2 - w „Heide Cafe und Schwenkbraterei” (ta nazwa mnie urzekła!), a to dwa kroki od Laurki – zresztą zawiózł bym swoim niemieckim autem z biało-niebieskim znaczkiem.

I wypraszam sobie jakieś insynuacje o nieszczerości moich intencji!
Zwłaszcza że i tak Laura spotkania z Bratem unika jak ognia od blisko 3 lat i żyje w swoim zakłamanym Świecie, a Tosiek12 też buja z kolei w swoim – odkąd urwał mu się kontakt z rzeczywistością

Potem się wziął Tosiek i obraził, oraz pożegnał z Bagnem, ale to nic szczególnego bo Tosiek średnio raz na 2 miesiące się obraża i żegna się z Bagnem, a potem się odbraża i wraca.
Tak będzie i tym razem!


Dobrze że choć Ewa nie traci humoru:



I tak to jest.



Wasz Brat Dominik

23 komentarze:

  1. Świetne Dominiku na poprawę humoru!
    And chcący się zabawić - zapewne nie tylko pomyje swoje na bagno wylewał a miejsce idealne, ale niewątpliwie i coś do siebie wlewał, haha! Tak sobie spozieram na niego niekiedy i widzę, że głupieje coraz bardziej na równi z Lauruszką i Terminatorkiem! Jak mi się na starość też ma tak ma dziać, to ja żądam eutanazji!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaraz zaraz...Laurko na zdjęciu wygląda mnie na jakieś 50 lat to jakim ona cudem w tym wieku dzieciątko powiła ??? Może ona babcią jest owego dziecięcia.... :D

    madzia

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomijając już wszystkie inne aspekty tej sprawy mówiłem Andowi że Laura pęknie jak bańka mydlana . Taka rozmowa na Elfach ? Hahaa a to dobre zawsze można uciszyć dyskutanta banem . Lipa wyszła tak jak myślałem że wyjdzie. Laura nie ma polotu nigdzie indziej niż u siebie .
    Belial71

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe czy by mnie przyjęła z powrotem jak bym miał w avatarze zdjęcie w mundurze Waffen SS
    Belial71

    OdpowiedzUsuń
  5. Bez munduru też by cię przyjęła, musiał byś tylko publicznie ją przeprosić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wprzódy słońce w miejscu stanie :)
      Belial71

      Usuń
  6. Znam Braciszka i wiem, że na żadną "wirtualną" ugodę się nie zgodzi, a jedynie na spotkanie w realu. I to On poda miejsce gdzie doszło by do spotkania. I to Larwa będzie przepraszać za wszystkie zło, kłamstwa i obelgi. Ale czy Braciszek przyjmie przeprosiny?



    Alicja


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W życiu nie przeprosi. Ona nawet nie kuma, że kłamiąc, manipulując i wylewając na kogoś pomyje, robi coś złego - dla niej to normalka.

      Usuń
  7. Powiadają: najlepszą obroną jest atak... Skoro Brat chce spotkania, to zacznijmy gadać o spotkaniu. Warunki nie do przyjęcia? I co z tego! Że wspomniany Braciszek nie do końca w temacie? I co z tego! Ważne, że Elfiki ujrzą swą Królową jak wyciąga swoje kościste łapy w geście pojednania. A w takich okolicznościach wiadomo, iż Brat ani myśli się spotkać. I co? Ano to, że większość Elfików pewnie nie zechce śledzić z wypiekami na twarzy jakieś tam pyskówki. Jedyne co im zapadnie w pamięci to fakt, że Dominik uchyla się od spotkania... I to jest clou całej tej idiotycznej zadymy.... Przynajmniej ja to tak widzę. I tylko szkoda mi Piotra/ Beliala, że dał się wciągnąć w te machlojki - chcę wierzyć, że nieświadomie i z dobrej woli.
    Bart Z.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie ja to wszystko traktuję z bardzo dużym luzem. And poprosił mnie to przekazałem wiadomość i tyle . A co dalej czas pokaże
      Belial71

      Usuń
    2. A sam przekazać nie umie? Potrzebuje adwokatów? Cwaniak jeden. I żadnego "dalej" oczywiście nie będzie, bo niby z kim? Przecież nie z Laurą.

      Usuń
  8. Moim zdaniem całą tę sytuację "rozdmuchali" we dwoje Laura z And'em, wcześniej uzgadniając role.
    W pierwszym wpisie And podaje:
    cyt. "...Laura wyraziła zgodę na ten interwywiad. Czekam na deklarację Brata."
    To nic innego jak kolejny "spektakl" dla elfików i po czasie efekt murowany...Larwa chce a Brat nie...
    Poza tym, będzie jeszcze można dłuuuuugo o tym mówić (pisać) jaki to Brat tchórz. Będzie można przywoływać temat kolejnym "naborom" elfików ku przestrodze.
    Jeszcze jedna sprawa (nie mniej ważna)...na bagnie dzieje się coś, bagno żyje "gorącymi" tematami, a nie tylko -Byłeś czy nie byłeś, -Na ostatnią literę. -Na dwie ostatnie litery...itd...itd...
    ps.
    Odnoszę wrażenie, że bagno zaczyna oscylować (z tematami) w kierunku wyznaniowym. Jedynie Larwa "smaży" kolejne tematy z Polską i Polakami w tle.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miała baba kłopotu,kupiła se kozę....jest takie powiedzenie,ze jak Pan Bóg chce kogoś pokarać,to mu najpierw rozum odbiera.Czasem się zastanawiam nad tym,ze niektórym nie ma czego odbierać...to nie jest zbyt budujące,ale podobno też powiadają ludzie,że głupich nie sieją - rodzą się sami! I to wszystko wymyślają dorośli ludzie?! A podobno to forum Laruszki jest takie piękne?! Czytając stronę dla gości,można się zakochać natychmiast i na wieki.....i wpaść,jak śliwka w kompot. Nie polecam
    "glücklich"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strona dla gości to unikat . Na jakim innym forum można znaleźć tyle pochwał na cześć
      założyciela ani słowa krytyki .To już nie dowód uznania a hołd oddany dobrej wróżce w podziękowaniu za stworzenie najpiękniejszego forum na świecie . Czytając te brednie można odnieś
      wrażenie że największym szczęściem dla niektórych osób jest przynależność do elfowej krainy gdzie wstęp mają tylko wybrani.

      Usuń
    2. Lep na muchy... lep..
      Muchy to głupie stworzenia i walczą potem, aby się uwolnić.. hehe

      Usuń
  10. Braciszku, jak już będziesz pil kawkę i gaworzył z Laurko, to pozdrów ode mnie jej koty :D
    Ja kocham koty :D

    madzia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też Madzia, zresztą psy i inne zwierzęta też.



      Alicja

      Usuń
    2. Ciekawe, kto wygra ten pojedynek i co otrzyma w nagrodę? Laurkę? Wieniec laurowy? Najważniejsze to nie spocząć na laurach...

      To pisałem ja, zerocin. Z nowego domu, w którym mieszkam trzeci miesiąc i w którym jeszcze dłuuugo będę się urządzał. Pozdrawiam.

      Usuń
    3. Witaj znowu Marcin..;))
      Jak widzisz na "laurach" nie spoczywamy.. hehe
      Na Bagnie bawią się w Idiotów mając dobrego nauczyciela, a my im kibicujemy, ubaw mając przy okazji na okrągło..:)))

      A Twoją chałupę pamiętam (z tych bali syberyjskich) - mam nadzieję że się sprawdziła zimową porą?

      Pozdrowienia.
      Dominik.

      Usuń
    4. To wszystko jest na pokaz, by elfiki zobaczyły, ze gadzina ma dobre serduszki i chce zgody z tym niedobrym Bratem, który ją tak" oczernia i psuje jej opinię ".



      Alicja

      Usuń
  11. Anonimowy Internauta11 lutego 2014 14:37

    A mnie natomiast wkurzyło co innego. A mianowicie początek wpisu bloga i wątku pomocy dla Piotra.

    Co do Laury i Anda to jak zwykle :) And dalej będzie gadał jak gada a Laura i reszta zostaną ze spuszczonymi gaciami w pokrzywach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Matko Boska Częstochowska. Ten cyrk na bagnie dalej trwa?
    Braciszku, no rence opadajom ile Ty masz roboty i końca nie widać - rey pozdrawia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Elu! ;))
      Co zrobić.. ktoś musi!
      Jak powiedział dawno temu niejaki Einstein - głupota jest bezgraniczna.
      Ale trzeba przed nią ostrzegać ludzi, bo jest bardzo .. zaraźliwa..:(

      Pozdrawiam ..;))
      Dominik.

      Usuń

Komu przeszkadza PRAWDA GŁOSZONA NA NASZYM BLOGU?
Już nie tylko Niemce nazywającej siebie LAURĄ a ostatnio ASIĄ, ale też pokoleniu jej naśladowców - również posługujących się KŁAMSTWEM I MANIPULACJĄ - coraz częściej w innych miejscach sieci!
Dokumentujemy i będziemy dokumentować ich DRAŃSTWA, a w szczególności - wykorzystywanie do niecnych celów ludzi z problemami psychicznymi i poszukujących bliskich dusz w sieci.
Dziękuję wszystkim wiernym Czytelnikom Naszego Bloga za wizyty i merytoryczne komentarze.
Wspólnymi siłami ograniczymy ten plugawy proceder!
Nie ma jednak na Naszym Blogu miejsca na komentarze zawierające:
- TEKSTY NIECENZURALNE,
- TEKSTY ZNIEWAŻAJĄCE INNYCH KOMENTATORÓW,
- OCZYWISTE KŁAMSTWA.
Takie komentarze lecą od razu w kosmos!
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników Bloga i nie zawsze się z nimi identyfikuję!

Pozdrawiam Czytelników i Komentatorów.
Wasz Brat Dominik.