A jak poszedł Larw na wojnę..

Miała Gienia Forum z Zuzią.. (http://lauraizuziazapraszaja.p2a.pl/index.php ):

 - przepadło i Forum i .. Zuzia..

Miała Gienia Stare Bagno.. (http://w-krainie-elfow.com) 

– gdzie przez 4 lata, wiele tysięcy Użytkowników pracowicie mnożyło setki tysięcy postów, jednak nie chcieli składać należytych hołdów samozwańczej Królowej Gieni, więc wysłała Gienia całe towarzystwo w kosmos razem z ich pół milionem postów.

Miała Gienia Bagno Nowe -Tajne.. (http://rozmowy.w-krainie-elfow.com) 

- które tajnym być przestało po kilku dniach i mogło być całkiem przyjaznym forum, ale Gienia zgłodniała, zatęskniła za maltretowaniem innych, banowaniem..

Los tego Bagna już przesądzony i nic nie da to, że paru/nastu zdyscyplinowanych Elfików potulnie pisze tam ciągle w różnych tematach głownie tzw. „z d... wyjętych”:

Miała Gienia Tajne Moczary.. (http://myelfiki.4umer.pl)

- które tajnymi przestały być po paru dniach, ale porzuciła je bo nie mogła na nich samodzielnie rządzić, ani rozdawać banów, bo zaraz sama dostała BANA od Admina technicznego, z racji tego że to darmowy serwer był.

Próbuje Gienia (za radą Hybrydy), schować się na Taplarach czyli innym darmowym serwerze..ale Hybryda to Gwiazda Schodząca - (http://bajecznakraina.e-fora.pl)

Gienia chce sie schronić wraz z najwierniejszymi przydupasami - pozostawiając PLEBS na łasce losu

Poszukuje Gienia innego serwera, gdzie mogłaby schować się z najbardziej posłusznymi i rządzić niepodzielnie (więc płatnego serwera), ale taniego - bo Małżonek Gieni (kot?) oszczędny jest nad wyraz, jak to Niemiec.

Tymczasem, aby podnieść morale plebsu bagiennego, a zwłaszcza Elity Przydupasów – ogłosiła Gienia parę dni temu :

POWSZECHNĄ MOBILIZACJĘ BAGIENNĄ !

Trwoga, Elfy, wielka trwoga
Trzeba Wam wyznaczyć wroga
Bo inaczej, Siostro, Bracie
Sami się powyrzynacie

Każdy Elf otrzymał mailem „wezwanie mobilizacyjne” i się zjawiły karnie Elfiki nawykłe do posłuszeństwa wobec Gieni, która postanowiła że czas policzyć szable jakie ma do dyspozycji, a jednocześnie wpoić w podświadomość elfikową, że:

 WRÓG STOI U BRAM !

Masz gotowość i masz wolę
Żeby jutro ruszyć w pole?
I przywalić z siłą gromu?
Tylko w mordę nie ma komu

Dla pokazania swojej determinacji w pogrążaniu WROGA, wywiesiła zaraz Gienia nad bramą bagienną potężny banner z zapisanymi tęsknotami seksualnymi Dziadzi:

Chętnych do pieszczot z Dziadzią jakby nie widać, więc Gienia zwołała masówkę i wywleka z przerażonych Elfików deklaracje.

Co ciekawe najbardziej skorzy do obrony Gieni (sami nie wiedząc przed kim!) są Świeżaki z krótkim stażem na Bagnie i niewielką, ilością postów.

Inna sprawa że połowa z nich to KLONY Gieni:

Ale jeden Elf próżniak co to do szkoły dużo nie chodził – wyrywa się i w stylu jakby „norbusiowym” - wali:

Ech Sebciu Malinowski – czy Ty zamiast pisać po polskiemu taki bełkot (sam nie wiedząc pod czyim adresem), nie powinieneś najpierw wrócić na lekcje polskiego, a potem napisać u Gieni parę postów, bo na razie to i z jednym i z drugim krucho.

A tak to co Sebastianie? Równasz do Norbusia, co to mu Pani Laury kazała, ale kto, kogo, dlaczego i w związku z czym miałby całować, to już przekracza granice jego pojmowania:

Wg kolejności odliczania, wystąpił za Sebciem i Norbusiem z szeregu .. Kaziu na102 - nadął się jak turecki taraban i wywalił z siebie:

Kaziu Drogi, zwierz się Ty nam tutaj (obiecuję że Gience Cię nie wydam), gdzie Ty ukrywasz ten .. (za przeproszeniem ) potencjał. Jeśli chodzi Ci o ten górny, to ani słowa przy tym przy Gience, bo ona nie cierpi inteligentniejszych od siebie, a jeśli o ten drugi (dolny), to znów monopol na niego ma .. Norbuś, a ten może dać w ryja, bo nawykły!

Następny z szeregu .. wyjechał (Gienia – Ty nie masz sumienia dla niepełnosprawnych!) Tosiu.. i zaczął od tego że wkopał Gienię wydając mechanizm całej tej szopki w którą wciągnęła biedne Elfiki:

Od razu się Tosiu przyznał że to Gieńka zwana Larw.. (tfu..) Laurą – mu kazała się zgłosić i pisać do bliżej nieokreślonych wrogów, co to mają być wrogami Tosia ..

Gieńka – to że pomieszałaś Naszemu Tosiowi w głowie , nie znaczy że to on ma wrogów – Tosiu jest tak naprawde człowiekiem niezwykle przyjaźnie nastawionym do ludzi, ale niestety też wyjątkowo łatwym do zmanipulowania (czego nieraz dał przykład choćby z Kari i jej Forum). Daj chociaż Jemu trochę spokoju.

A tu znowu .. Sobieradzik.

Sobieradziku Drogi.. Pan Twój patrzy na Ciebie z góry i martwi się o Ciebie , boś zbłądził Synu. Azali nie napisano w Ewangelii według Mateusza Apostoła (Rozdział 5, wersety 38-48), abyś miłował nieprzyjacioły swoje?

A Ty posłusznie na wezwanie tej Jawnogrzesznicy, przybywasz walczyć z rzekomymi wrogami, nie wiedząc nawet o jakich i czyich wrogów chodzi?

Grzeszysz Sobieradziku! Ale i tak Cię miłuję, bo nie byłeś, ani nie jesteś moim wrogiem.

Zaś Lidka, jak przystało na Matkę Polkę – rodziny broni jak tygrysica:

Ma tylko ten problem, że nie wie przed kim i dlaczego? Ale Gieńki się boi to .. pisze!

Moja rada Lidko  - zrób sobie zdjęcie z Norbusiem i kim tam jeszcze chcesz (bo z rodziną najlepiej na zdjęciu, zwłaszcza że .. patologiczna!), ale pamiętaj, że jak And sobie zrobił zdjęcia z Norbusiem, to długo na Bagnach nie zabawił.

Wreszcie się zjawił Raztamon i pyta grzecznie:

„Przepraszam uprzejmie , ale czy to ćwiczenia tylko, czy już się naparzacie na serio??

A jeżeli na serio to z kim i o co ?? Czy nie chodzi aby o to żeby kogoś obwiesić na jakimś BANanie?”:

Merykury podobnie OTWARCIE pisze że nie wie o jakiego WROGA chodzi i jeśli już to należałoby zacząć od wyznaczenia go :

A tymczasem Grażynka - nobliwa Ciocia Gieni (rodzina w końcu), wychodzi nagle z bulterierem i szybkostrzelnym karabinem i powiada do tego niby WROGA (tylko nie wiadomo czyjego!) – „albo on cię zagryzie albo ja cię zastrzelę”- (musiała to gdzieś na furtce przeczytać).

Ciociu... w Twoim wieku takie teksty?

Przecież Ty nawet nie wiesz o jakiego WROGA chodzi!

Tak Cię Gieńka zapędziła do straszenia?? Widzisz - tak to bywa z rodziną?

No i wreszcie puściła farbę sama Gienia vel Larva vel Laura:

Gieniu droga, a któż Cię tak nienawidzi okrutnie.. i za co?

Przecież nienawiść nie bierze się znikąd – może coś im zrobiłaś złego (tym WROGOM znaczy)? Przyzwoici ludzie zwykle nie mają wrogów!

Może kapelan by Ci się przydał?

No, ale odnośnie pieszczot których się jakby.. dopominasz, to zdecydowanie  należałoby najpierw to miejsce (sic) porządnie .. wyprasować, .. albo cuś ??

I tak oto przejrzałem historię tej bagiennej Mobilizacji zarządzonej przez Gienię i występy co ciekawszych poborowych:

Czemu służyła? Jakich niezidentyfikowanych WROGÓW dotyczyła?

Czyich wreszcie WROGÓW?

Nikt tego nie wie co to za WRÓG czy też WROGOWIE,

- ale socjologia od dawna wie, że nic tak nie jednoczy jak WSPÓLNY WRÓG, lecz nic tak nie ogłupia w obliczu tego wroga jak brak jego identyfikacji.

Osobiście też nie znam żadnych WROGÓW tzw. Elfów, czyli mieszkańców Bagiennej Krainy – ale jeśli miałbym typować KTO tej Krainie najbardziej szkodzi to jest to bez wątpienia... Gienia zwana Laurą.

  =================================================================

A jak poszedł Larw na wojnę,

Grały Gieni surmy zbrojne,

Grały Gieni surmy złote

Na zwycięstwo, na ochotę...

A jak poszedł Elf na boje,

Zaszumiały bagna zdroje,

Zapachniało bagnem pole

Na tęsknotę, na niedolę...

  =================================================================

Wasz Brat Dominik

       >mój mail<