Stypa, jakiej nie było..

I znowu święta, znowu wstęgi.
Piękne fasady podparte kijem.
Lśnią kandelabry, dzwonią kielichy
Są pewne straty, ale My żyjem.
My idziem naprzód, my wciąż w natarciu
Kłopotów żadnych nie ma już
Wlewa się woda, lecz krzyki majtków
Skutecznie głuszy orkiestry tusz

Bo gdy Titanic tonął,
to też orkiestra grała
Bo gdy Titanic tonął,
To też był pełny szpan...

Ale ratunek nadchodzi bo wydała Królowa Bagien komunikat:

I przyszłość jawi się .. świetlana!

Tylko kiedy ten komunikat wydała i kiedy Forum powstanie ?

Aha.. 2 lata temu !

To było równo 2 lata temu, a jak Królowa dotrzymała słowa każdy widzi!

Z półtora tysiąca zarejestrowanych na Starym Bagnie Userów, zdecydowała Gienia wybrać niewielkie grono najlepszych z najlepszych i ich zabrać na tą szalupę ratunkową w postaci Nowego Bagna!

Było ich dwadzieścia dwoje (nie licząc rzeczywistego Administratora Lukasa Mazurka i Gieni vel Laury), którzy tego 12 czerwca 2011 r. zainicjowali to nowe Forum, nazwane Nowym Bagnem w odniesieniu do Starego Bagna które przeznaczyła Gienia na stracenie, nie bacząc na to iż przyjdzie wyrzucić na śmietnik blisko trzy lata pracy setek Użytkowników w postaci połowy miliona Ich postów.

W tej grupie z 12 czerwca, było wielu przyzwoitych i mądrych Userów którzy mogliby być ozdobą niejednego Forum, a przecież po tych dwóch latach, nawet co piąty z nich nie ocalał.

Wielu dorobiło się „chamskiej”plakietki, którą Gienia obdarza najmądrzejszych:

Ocalały odpady .. 

- Dziadzia Krzysia - który dawno zatracił ogląd sytuacji i kojarzenia zjawisk wokół siebie i bardzo jest dumny z kolejnych hymnów napisanych na cześć swej Pani, reprezentującej tych, którzy zamordowali wszystkich jego najbliższych, na czele z własną jego matką! Staruszek .. ogłupł do szczętu!

Szerzej tu:

http://rozmowy-w-krainie-elfow.blogspot.com/2013/01/prostak-i-chamido.html

- Jetpilot – którego bardzo zgrabnie scharakteryzował Gonzo na swoim Forum (KjL):

- Kari – czyli prototyp Norbusia (chyba nie ma potrzeby rozszerzać), a jakby ktoś ciekaw to polecam ten wątek:

http://rozmowy-w-krainie-elfow.blogspot.com/2012/11/zamieni-stryjek.html

- grzybiarz – tu też nie będe rozszerzał – grzybiarz ma imperatyw pisania na forum i jest mu dokładnie obojętne - czy jest to Forum Miłośniczek Radia Maryja, czy Forum Odwetowców z NSDAP. To, komu służy – jest mu chyba dokładnie obojętne.

Tyle zostało z Zespołu który 2 lata temu pomagał Gieni w organizacji Forum Elfów BIS! Potem przewinęło się przez tą Krainę jeszcze tysiąc przyzwoitych ludzi, ale Gienia cały ten kapitał zmarnowała!

Od pół roku z okładem przykładamy starań skutkujących tym, że to Bagno nabiera wody i nic nie jest w stanie go uratować (to tylko kwestia czasu), ale jak na Titaniku... orkiestra ciągle gra i Towarzystwo właśnie rozkręca ... stypę, jakiej nie było:

Kapuś wprawdzie bladego pojęcia nie ma o początkach tego Bagna, bo kiedy go organizowano sama siedziała z prostymi ochraniaczami na „Guardii”, ale co się nie robi żeby sobie u Gieni punktów nabić:

I tylko Przelotny już miesiąc temu krakał i ... wykrakał – wielu nie „przeżyło” tego miesiąca:

A dzisiejsza stypa zapowiada się dla niektórych miłych „Kapusiowi” jako .. pożegnalna.

No bo któż to, zapowiedział zaszczycić ją swoja obecnością ??:

Marianna, Reka, Pionier, Stanisław, Lenka6, Karpatka, Norbuś, Lusia, Martin, Danusia50...

Jakby Norbusiowi Gienia napisała że to ... SETNE urodziny, to też by DEBIL ..uwierzył! 

Żadne z nich nie wchodziło po tym czerwonym dywanie, bo ich zwyczajnie 12 czerwca 2011 r. na Bagnie nie było!

Czy to znaczy że po tym „czerwonym dywanie” wchodziło głównie ... ”chamstwo” ?

Bo na to wychodzi!

Cóż więc chcecie świętować ELFIKI w tą druga rocznicę ??

To że Gienia vel Laura chce Was w większości zatopić razem z tym Bagnem...

Przyjrzyjcie się jeszcze raz, uważnie temu obrazkowi:

Czy zauważyliście jak Gienia Was od jakiegoś czasu olewa, podobnie zresztą jej najbardziej oślizgli wazeliniarze?

 Pisałem Wam już tydzień temu - oni już siedzą w tej szalupie ratunkowej i rozglądają się gdzie by tu czmychnąć, pozostawiając Was na pastwę żywiołu.

To bagno tonie, a impreza u Smoczusia - Kapusia to tylko zasłona dymna, żebyście grzecznie siedzieli na tym wraku tam z tyłu ... widzicie ??

To WY tam jesteście i ciągle jeszcze utrzymujecie się na powierzchni!

Ale to kwestia czasu.

Pakujcie się powoli!

==========================

 

I na koniec odcinka, tradycyjnie już coś lżejszego i zabawniejszego:

And1951 znowu wszedł w fazę bajdurzenia.

Teraz robi za Agenta Specjalnego polsko-kanadyjskiego z licencją na zabijanie, o ksywie And 007!

To sobie w gałę głową Chorwata... poharata (pewnie widział Artura Żmijewskiego w „Psach 2”), a to sobie oczko jakieś wydłubie katolikowi (bo lubi), i jakoś tak opowieść się snuje.

Cycki mahometanek to mu podobno biskupi katoliccy .. na tacy podają.

Podobno Bin Laden .. to też jego robota!

Jak kiedyś opowiadał te brednie dziewczynom to po nogach robiły:

A co chlapnął to był bardziej tajemniczy;

Ale dzisiaj to już trudno znaleźć taką, co w te bajeczki wierzy, choć kiedyś nawet Gienia drżała na dźwięk jego imienia.

I tak to jest.

Wasz Brat Dominik

      >mój mail<