Mgiełka, czyli Tuman bagienny..

Czee..

Patrzę ja tak na zdychające Forum-Bagno na którym jeszcze kilka miesięcy temu tętniło życie, gdzie toczyły się zajmujące dysputy a ludzie bawili się czerpiąc z tego przyjemność.

Nawet nie bardzo się do tego upadku musiałem przyczyniać.. Gienia z And-em znakomicie się postarali, aby to Forum zamienić najpierw w Bagno, a potem żeby to Bagno tak spsiało!

Pojawia się jednak na Naszym Blogu ostatnio postać o której mało kto wie iż przyczyniła się jednocześnie do zagnojenia Bagna Gieni vel Laury jak nikt inny, a jednocześnie włożyła duży wkład w rozwój Naszego Bloga i nigdy nie był on w takim rozkwicie jak w czasach jej aktywności na Bagnie.

Uczono mnie ongiś w szkole rosyjskiego i tam na Mgiełkę mówiło się TUMAN.

Dopiero po dłuższym prowadzeniu Naszego Bloga zrozumiałem skąd takie trafne określenie mgły, zwłaszcza tej zaćmiewającej umysł!

Objawił się na Naszym Blogu kolejny (nie pierwszy / nie ostatni) TROLL

Troll jak to Troll – chodzi.. smrodzi i w sieci się zdarza, ale jak każdy Troll – głupi jest i z uporem maniaka wypisuje jakieś bzdury które i tak idą w kosmos.

Nie bardzo wiadomo o co mu chodzi, więc swoim zwyczajem przyjrzałem się sprawie bliżej i już na pierwszy rzut oka widać że nie ogarnia otaczającej go rzeczywistości.

Ten nasz ostatni Troll, to znana nam już skądinąd Mgiełka czyli z rosyjska.. Tuman.

Norbuś (po przechowaniu w chłodni).. tak ją sobie wyobrażał:

Zbanowali kobitę na cały tydzień chyba, na jej rodzimej Lagacie, za rynsztokowe słownictwo i styl - to się szwenda i .. trolluje bo nic innego robić nie potrafi, więc trzeba ją zrozumieć.

Patologia to jest, ale menel czy menelka, to też człowiek, byle nie traktować poważnie tego co mówi / pisze.

Że dobrze oceniłem i nasz Tumanik pochodzi „z wrocławskiego rynsztoka” potwierdzają użytkownicy forum Lagata którzy znaja ją znacznie dłużej i lepiej, (m.in. tu:  http://www.lagata.pl/topic/17254-pis-na-wesolo/page__st__400 )

„Samotna, wredna i żyjąca życiem innych” – tak ją tam określają i jeśli miałbym coś jeszcze dodać to chyba to że „pozbawiona świadomości czyim życiem chciałaby żyć!”.

Do mnie nie wiedzieć czemu zwraca się ... „Piotrek”:

- choć jako żywo - Piotrkiem to ja nawet na bierzmowaniu nie byłem (zwłaszcza że nie zażywałem policzków bierzmujących nigdy!)

Skąd w jej (bo to ona), zamglonym umyśle ..”Piotrek” ?? Dlaczego nie nazywa mnie np. "Napoleonem" (takie samo podobieństwo), i czemu z tym do mnie przychodzi?

Widziałem na bagnie że do bagiennych Userów też zwraca się per:„Piotrze”

Może jakaś mania prześladowcza?

A może jej o Św. Piotra chodzi, bo czuje że spotkanie bliskie?

Moim zdaniem nie zasługuje na karę, a raczej potrzebuje pomocy specjalistycznej.

Jest wprawdzie załgana, ale w sposób tak nieudolny, że średnio rozgarnięty szympans odsieje jej kłamstwa od prawdy bez trudu.

Z trzech najbardziej załganych bab w sieci z jakimi zetknąłem się w ostatnich latach (Gienia, Hybryda, Mgiełka), trzeba oddać sprawiedliwość Gieni vel Laurze która jest jednak od pozostałych znacznie inteligentniejsza, przynajmniej na etapie łgarstw.

Hybryda kłamie mniej prawdopodobnie, ale z dużym tupetem, tak że znajdują się tacy, których nabierze, (czasem nawet inteligentni z pozoru ludzie).

Nasz Tumanik kłamać nie bardzo potrafi (choć uwielbia), i mimo że się stara, to NIKT się nie nabiera na te kłamstewka, no.. może Norbuś.

Na Lagacie piszą do niej ... Joanno z Wrocławia, co by się zgadzało, bo faktycznie pisze z Wrocławia przez łącze Neostrady Plus.

Przyciągnęła na Bagno jakiegoś dziadka PiSkorza w moherowej czapeczce, za ciasnej chyba nieco - bo musi go uwierać tamując dopływ krwi do mózgu, (sądząc po tym co wyPiSuje).

Różne symptomy wskazują, że jest mało obyta w sieci (albo odporna na naukę), bo mimo paru  miesięcy praktyki nie potrafi np. odróżnić Forum od Bloga, czy też też odróżnić Blogera od Komentatora na Blogu.

Ogólnie .. nierozgarnięta jakaś, ale w patologicznych rodzinach to się przenosi w genach, więc trudno ją winić.

Na początku Mgiełka to był KLON Larwy i tym mnie zmyliły na chwilę, bo wziąłem Tumana za KLONA Larwy, ale szybko się wyjaśniło kto zacz:

Mgiełka KLON pisała (jak wszystkie KLONY Larwy) z adresu internetowego proxy – w tym przypadku: 46.17.2.224

Jest to adres holenderskiej bramki Proxy będącej na liście pod tym adresem: http://prx.centrump2p.com/kraj/nl/

Przy okazji proszę o zwrócenie uwagi jak pięknie łże nasza Gienia vel Laura i jak Moderator Jetpilot udziela Laurce ... ostrzeżenia za .. wulgaryzmy w poście!!

Ale to jeszcze nie koniec, bo mamy tu jeszcze drugi adres IP z którego korzystała „mgiełka”: 193.200.150.152 i to jest adres niemieckiej bramki Proxy:

http://www.proxybase.org/ip/193.200.***.***/xIA3aKn69cso1rjTUHfHWFa2dhuveBlsPnJ51zaH_Xk

Trzeba przyznać że Nasz Tumanik wcisnął Larwie niezła ciemnotę, aby móc hasać po Bagnie jak chciała i jeszcze Andowi dokładać.

Z kolei głupota działań Tumana na Bagnie była tak budująca, że niemal siłą powstrzymywałem się od napisania paru słów prawdy, bo serce rosło jak patrzyłem gdy (niekiedy z pomocą Norbusia – bo na jednym poziomie intelektualnym!): 

- wypraszała z Bagna Userów dopiero co pracowicie zwabionych tam przez Larwę.

Takimi postami jak ten, Tumanik potrafił wyprowadzić z Bagna po kilku (często bardzo wartościowych) Userów:

 

No ale skąd miał Tumanik wiedzieć, skoro Larwa ją nie poinformowała, że po parę godzin dziennie gania po sieci i zaprasza hurtowo, rozsyłając setki „zaproszeń” z których mniej się dawało zaprosić, niż Tuman zdążał ... wyprosić dziennie.

To było genialne, jak Larwa przy pomocy naszego Tumanika .. zjadała własny ogon

A na Forum Modów zatroskana Larwa darła włosy z głowy:

„Każdy z Kadry powinien napisać na Brata choć jeden post w wątku Mgiełki!!”

Niech czyta, się stresuje i dobrze mu tak!!

A tu zamiast niego to nasze Vip-y czytają, ale pisać na niego to juz nie chcą!!

Zgnoić go ... zgnoić !!

I pilnowała Larwa żeby nikt nie przeszkadzał Tumanowi pustoszyć Bagna.

Piękne było to, że choć wszyscy wokół mi wtedy przeszkadzali (na czele z Hybrydą na Forum KjL i Subtelną Hybrydą na Bagnie), to mój Mglisty Tumanik rozwalał wraz ze mną Bagno wzoru larwowego, aż furczało.

Zobacz Tumaniku jak Ty nielogicznie pomyślałaś – ja miałbym się starać abyś Ty nie pisała ??

Toż to podcinanie gałęzi na której siedzę.. by było.

Podczas Twojej najgorętszej działalności na Bagnie, nie tylko co rozumniejsi Userzy wpadli w panikę  i postanowili się czym prędzej ewakuować stamtąd, to większość z nich zasiliła Grono Czytelników i Komentatorów Mojego Bloga.

Nigdy przedtem ani potem nie miałem juz takiego ruchu na Blogu!

Prosiłem abyś wróciła , ale Ty poszłaś na Lagatę.

Szkoda że już wtedy Anda nie udało Ci się wyhaczyć! On miał na Ciebie chętkę – wiesz , stary już jest to hołduje przysłowiu: „kto wybredny, ten nie rucha!”.

Nie na darmo wypytywał Cię o nasze związki intymne.

Sorry, ale ja to wiesz .. raczej w młodszych rocznikach gustuję.

A Ty co? Zamiast korzystać z okazji, bo nie wiadomo czy jeszcze jakaś się nadarzy – to go o kochanie inaczej i to na dodatek .. bierne - posądzasz?

Tak się nie rwie faceta – Ty chyba praktyki nijakiej nie masz.

A ja i tak .. hetero.

Ale reklamę na Bagnie to mi wtedy zrobiłaś jak trzeba!

Wszystkie Elfiki nagle zaczęły sie interesować Bratem, a jeszcze bardziej .. Elfinki.

Opędzić się nie mogłem!

A Larwa, to nawet nigdy Fantazji nie podziękowała za to z jaką determinacja próbowała ona ochronić Bagno przed Tobą Tumaniku, ale Ty szłaś jak przecinak wypruwając z Bagna coraz to nowych Userów.

Trzeba przyznać że Forum Bagienne faktycznie oczyściłaś – głównie z najwartościowszych Userów , do tego stopnia że już nigdy do poprzedniego stanu nie wróciło za co chciałem Ci podziękować jeszcze raz!

 

A w zaleceniu z tym młotkiem gumowym który Ci doradzał ppw to była jakaś głębsza myśl, bo to nietuzinkowy i mądry User był, ale też go odstręczyłaś od Bagna i jeszcze jedną duszę uratowałaś!

I Ty uważasz że jesteś ... khm.. inteligentny Tumanik?

Na ile znam to Wasze patologiczne środowisko – to ci to mama po pijanemu  musiała chyba powiedzieć?

Hej tam Tumanie  - coś mało ostatnio na Bagnie Twoich ...pikantnych opowieści.. a te które były, to było jak ględzenie ślepego o kolorach.. i tyle!

Głowiłaś się też skąd miałem dostęp do informacji bagiennych?

Po znajomości Ci zdradzę, że ja mam .. że tak powiem.. SZTYWNE ŁĄCZE z Bagnem Gieni i żadne ‘nicki” mi niepotrzebne.

A chcesz zobaczyc swój z profil rejestracyjny w bagiennym Panelu Admina?

Proszę: 

 A Twoj mail w profilu bagiennym to:

 

Tumaniku – do Twoich fajnych bajeczek o Bracie wrócimy, a na razie wbijaj śmiało na Bagno – błazen... tzn - And wrócił , wprawdzie dla Norbusia, bo go chłopaczynie brakowało (jak to zakochanemu), ale And jest Bi-sex .. to może i Ty się załapiesz.

Poczekaj tylko niech wyliże do końca tłumik Larwie – on nawykły to migiem wyliże co trzeba.

Podobno And juz zdążył kota Felixa Larwie rwać i nawet z nim przez telefon gadał - po niemiecku, (bo to niemiecki kot!).

W sumie .. żałosne to jednak!

A Marianna pisze i Bagno śmiga:

I tak to jest:

Wasz Brat Dominik

      >mój mail<